Adam Bodnar, nowy minister sprawiedliwości i prokurator generalny, chce, by Polska przystąpiła do Prokuratury Europejskiej.
– To bardzo dobry krok – mówi prokurator Michał Gabriel-Węglowski. I dodaje, że dzięki temu ściganie przestępstw przeciwko interesom finansowym UE i państw członkowskich ma szansę stać się jeszcze skuteczniejsze.
Prokurator Jarosław Onyszczuk twierdzi, że udział Polski w PE to pierwszy krok do zdecydowanie większej integracji, a przestępczość, zwłaszcza ta popełniana przy wykorzystaniu internetu, nie zna granic i jej ściganie wymaga bliskiej współpracy pomiędzy prokuratorami z różnych krajów.
Zadania PE są dziś ograniczone do prowadzenia postępowań i popierania oskarżenia w sprawach dotyczących przestępstw naruszających interesy finansowe UE – w tym korupcji, nadużyć finansowych czy oszustw vatowskich. – Tymczasem w codziennej praktyce mamy do czynienia z przestępczością o wymiarze międzynarodowym popełnianą przy wykorzystaniu internetu na szkodę obywateli. W tych przypadkach skuteczność jej ścigania wymaga natychmiastowych i bezpośrednich działań poza granicami kraju. Wnioski o pomoc prawną czy europejskie nakazy dochodzeniowe stają się coraz mnie efektywne. Ich realizacja trwa coraz dłużej – zauważa prokurator Onyszczuk.
Czytaj więcej
Jedną z pierwszych decyzji nowego ministra sprawiedliwości było złożenie wniosku o przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej. Na ten krok czekało wielu prawników. Dlaczego?