Sąd Najwyższy uznał, że nawet w „drobnych” decyzjach powiązanych z główną sprawą może chodzić o prawa i wolności obywatelskie. I właśnie z tego powodu nie można wyłączyć sędziego jedynie od sprawy głównej, ale trzeba także tych incydentalnych.
W SN pojawia się coraz więcej wniosków o wyłączenie sędziów. Problem dotyczy nie tylko Izby Odpowiedzialności Zawodowej, w której jest ich najwięcej, ale także pozostałych Izb.
Tym razem chodziło o to, czy mają się oni wyłączyć od sprawy głównej czy też postępowań incydentalnych.
Czytaj więcej
Same subiektywne zastrzeżenia do bezstronności sądu nie wystarczą, by odsunąć od prowadzenia procesu.
Pytanie w tej sprawie zadał prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego. Chodziło wprost o odpowiedź na pytanie: Czy pojęcie sprawy, o jakim mowa w k.p.k. regulującym wyłączenie sędziego, odnosi się wyłącznie do rozprawy głównej, rozumianej jako orzekanie w głównym przedmiocie procesu, czy obejmuje takie sprawy i postępowania incydentalne, w tym te, które mieszczą się w sprawie głównej?