Ziobryści postawili ultimatum w sprawie Trybunału Konstytucyjnego?

Zbuntowani sędziowie TK wrócą do orzekania i nie będą blokować rozpatrzenia ustawy o Sądzie Najwyższym pod warunkiem, że Julia Przyłębska opuści fotel prezesa Trybunału - jak ustaliło RMF FM, taka propozycja miała paść w ramach wewnątrzkoalicyjnych negocjacji. Solidarna Polska zaprzecza na Twitterze.

Publikacja: 11.04.2023 13:28

Ziobryści postawili ultimatum w sprawie Trybunału Konstytucyjnego?

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Według rozgłośni potwierdzeniem tego są dwie okoliczności. Po pierwsze pismo, jakie zbuntowani sędziowie wystosowali do Julii Przyłębskiej tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Ujawniła je na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Buntownicy wyrazili gotowość do orzekania ws. wniosku prezydenta, ale po raz kolejny zażądali  zmiany prezesa TK. Uwagę zwróciło, że wśród podpisów pod pismem nie było podpisu Bogdana  Święczkowskiego, który jest uważany za człowieka Ziobry w TK. Mimo, że z sześciu buntowników ubył jeden, nadal nie da się zwołać pełnego składu orzekającego.

Czytaj więcej

Pawłowicz ujawnia, co Przyłębska dostała od buntowników z TK

RMF FM podaje, że wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego dla PAP, w której próbował on przeciąć spór o status Przyłębskiej i stwierdził, że jest ona nadal prezesem TK, a "każdy, kto to kwestionuje, po prostu kwestionuje obowiązujące prawo", tylko rozsierdziła buntowników. Odebrali oni słowa prezesa PiS jako nieuprawniony wpływ na konstytucyjny organ państwa, bo w tym samym wywiadzie Kaczyński wyraził oczekiwanie, że TK uzna przepisy o Sądzie Najwyższym za zgodne z ustawą zasadniczą.

Czytaj więcej

Kaczyński zabrał głos ws. kadencji Przyłębskiej i wniosku Dudy do TK

Druga okoliczność, to zachowanie  lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Jako Prokurator Generalny, jest on obligatoryjnym uczestnikiem postępowania w sprawach wymagających pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego, a taką właśnie sprawą jest wniosek prezydenta w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym. Tymczasem, mimo wyznaczonego na 20 marca terminu składania opinii do ustawy o SN, Prokurator Generalny nadal nie przesłał  do TK swojej oceny kwestionowanego prawa. Bez stanowiska Prokuratury Generalnej sędziowie nie mogą wyznaczyć terminu rozprawy.

To oczywiście i tak problem wtórny, jeśli z powodu Julii Przyłębskiej nie uda się zebrać pełnego składu, niezbędnego do rozstrzygnięcia wniosku prezydenta - zauważa RMF FM.

Po opublikowaniu ustaleń RMF FM, na koncie Solidarnej Polski na Twitterze pojawiło się oświadczenie, że wnioski dziennikarzy rozgłośni są  nieprawdziwe.

Według rozgłośni potwierdzeniem tego są dwie okoliczności. Po pierwsze pismo, jakie zbuntowani sędziowie wystosowali do Julii Przyłębskiej tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Ujawniła je na Twitterze Krystyna Pawłowicz. Buntownicy wyrazili gotowość do orzekania ws. wniosku prezydenta, ale po raz kolejny zażądali  zmiany prezesa TK. Uwagę zwróciło, że wśród podpisów pod pismem nie było podpisu Bogdana  Święczkowskiego, który jest uważany za człowieka Ziobry w TK. Mimo, że z sześciu buntowników ubył jeden, nadal nie da się zwołać pełnego składu orzekającego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Aktorka Magdalena C. usłyszała zarzut za reklamę wódki w sieci
Materiał Promocyjny
Zwinny, wyrazisty i dynamiczny. SUV, który bryluje na europejskich salonach
Prawo dla Ciebie
Polacy studiują medycynę online w Ukrainie
Prawo dla Ciebie
Od dzisiaj możemy obniżyć rachunek za prąd. Trzeba spełnić jeden warunek
Prawo w Firmie
Afera wizowa w MSZ uderzy rynek pracy
Opinie Prawne
Wojciech Tumidalski: Zatrzymanie posłanki PO Kingi Gajewskiej: Czy policja zna przepisy?
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej