"Oczekujemy odebrania ślubowania od wszystkich 26 osób niezaprzysiężonych do dnia 1 stycznia br., bez dodatkowych rozmów i warunków. Przypominamy, że jakakolwiek dodatkowa weryfikacja ławników-elektów przez I prezes SN jest niezgodna z prawem" - czytamy w oświadczeniu.
Przypomnimy, że na mocy ustawy o SN z 2017 roku w postępowaniach dyscyplinarnych prowadzonych przez SN biorą udział ławnicy. Pierwsza prezes, sędzia Małgorzata Manowska ma wątpliwości co do 26 osób, których kandydatury na nową kadencję ławniczą zostały zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji i zaakceptowane przez Senat 6 października 2022 roku. Jej wątpliwości budzi spełnienie przez wybrane osoby kryterium o nieskazitelnym charakterze. Według Manowskiej senacka uchwała o wyborze ławników jest nielegalna.
Czytaj więcej
I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska nie wypełnia ustawowego obowiązku wręczenia aktu ślubowania ławnikom wybranym przez Senat, w związku z tym składamy zawiadomienie do prokuratury - powiedział w czwartek Arkadiusz Myrcha (Koalicja Obywatelska), szef sejmowej komisji ustawodawczej.
Zdaniem wielu prawników, I prezes SN nie ma jednak kompetencji, by oceniać czynność powołania i powinna bez zwłoki zaprzysiąc wybrane przez Senat osoby. Tego zdania jest także marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Odpowiedział on I prezes SN, że podważanie dokonanego wyboru jest prawnie niemożliwe i wezwał ją do odebrania ślubowania od wszystkich wybranych ławników. Zgodnie z prawem wszyscy powinni być zaprzysiężeni do końca 2022 roku.
Prezes Manowska przyjęła najpierw ślubowanie od czterech z trzydziestu wybranych. Są to osoby, które służyły SN podczas pierwszej kadencji i ich wybór na drugą nie wzbudził wątpliwości I prezes.
W lutym pozostałych 26 ławników-elektów poinformowało media, że sekretariat I prezes telefonicznie zaprosił trzy osoby z ich grona na rozmowy z prof. Manowską. Po nich miało ewentualnie nastąpić odebranie od nich ślubowania oraz przeprowadzenie ustawowego szkolenia. Do zaprzysiężenia doszło 7 lutego.
Teraz taki sam tryb postępowania I prezes przyjęła w stosunku do kolejnych siedmiu ławników-elektów. Pozostali nie zostali zaproszeni do SN.
Wszyscy wybrani przez Senat ławnicy wydali dziś oświadczenie w sprawie "drugiej tury cząstkowego zaprzysiężenia". Podkreślają w nim, że nie uczestniczą w żadnych wstępnych rozmowach weryfikacyjnych z I prezes SN, a próbę takiej interpretacji przebiegu zdarzeń uznają za nieuprawnioną.
"Z żalem konstatujemy też, że nie dochodzi do jakiegokolwiek realnego dialogu, w którym prof. Małgorzata Manowska wyjaśniłaby nam przyczyny swojego postępowania" - napisali w oświadczeniu.
Ławnicy deklarują, że zaprzysiężeni już w SN złożyli już lub złożą w ciągu najbliższych dni po zaprzysiężeniu wnioski indywidualne o niewyznaczanie do składów orzekających do momentu przyjęcia przez I prezes SN ślubowania od wszystkich trzydzieściorga ławników II kadencji i sformowania Rady Ławniczej SN.
"Nasze uczestnictwo w postępowaniach przed powołaniem wszystkich ławników czyniłoby zapadające orzeczenia podważalnymi zarówno na gruncie procedury cywilnej, jak i karnej. Szczegółowa argumentacja przemawiająca za podjęciem takiej solidarnej decyzji wyłożona została w przedłożonych Sądowi Najwyższemu wnioskach zaprzysiężonych ławników." - czytamy w oświadczeniu.