Laskowski: Bez interwencji z zewnątrz nie rozwiążemy problemów w SN

- Jesteśmy w takim punkcie, że już się wszystko tak zagmatwało w Sądzie Najwyższym i w ogóle w prawie i sądownictwie, że bez ingerencji zewnętrznej, zgody politycznej, jakiegoś okrągłego stołu, tego nie rozwiążemy - powiedział w rozmowie z TVN24 sędzia Michał Laskowski, prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego.

Publikacja: 08.11.2022 09:09

Michał Laskowski

Michał Laskowski

Foto: rp.pl

Sędzia Michał Laskowski odniósł się też do skierowanego do I prezes SN Małgorzaty Manowskiej listu 30 "starych" sędziów Sądu Najwyższego, pod którym sędzia Laskowski również się podpisał, w którym sędziowie oświadczyli, że istnieją prawne przeszkody, które uniemożliwiają im podjęcie spraw z udziałem sędziów powołanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Zaznaczyli przy tym, że ich oświadczenie nie równa się z odmową wykonywania wymiaru sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Manowska: Dyscyplinarek dla 30 sędziów SN nie wykluczam

Traktujemy to bardzo poważnie. To efekt długiego procesu. W różny sposób próbowaliśmy protestować, zwracać się z pismami i apelami. To jest ten ostatni etap. Ale nie sądzę, żebyśmy tak zostali potraktowani, żeby w tym momencie historycznym, politycznym prezydent stwierdził, że jest to zrzeczenie się z urzędu 30 sędziów Sądu Najwyższego - wskazał.

Sędzia zwrócił jednak uwagę, że działania sędziów podpisanych pod listem to nie "wypowiedzenie wojny".

- Zgłaszaliśmy te zastrzeżenia od dawna, od czasu uchwały połączonych izb. Cały czas w różny sposób to podnosiliśmy, między innymi medialnie. To zwieńczenie pewnego procesu, koniec procesu i wyraz bezradności, bo nie mamy już innego oręża, możliwości protestowania w inny sposób - dodał.

- Trochę się liczę, biorę to pod uwagę, bo słyszymy różne zapowiedzi, że zrzekliśmy się urzędu, że pan prezydent będzie to rozważał. Ja wiem, że z prawnego punktu widzenia to żadne zrzeczenie nie jest, ale to nic nie znaczy, ale może się tak potoczyć historia i jakieś polityczne decyzje, że tak to zostanie wykorzystane - odpowiedział. - Byłoby to bezprawie - powiedział sędzia zapytany o to, liczy się z tym, że może być odwołany ze swojego urzędu w najbliższym czasie.

Czytaj więcej

Małgorzata Manowska: Jesteśmy już w połowie drogi do sędziokracji

Sędzia Michał Laskowski odniósł się też do skierowanego do I prezes SN Małgorzaty Manowskiej listu 30 "starych" sędziów Sądu Najwyższego, pod którym sędzia Laskowski również się podpisał, w którym sędziowie oświadczyli, że istnieją prawne przeszkody, które uniemożliwiają im podjęcie spraw z udziałem sędziów powołanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Zaznaczyli przy tym, że ich oświadczenie nie równa się z odmową wykonywania wymiaru sprawiedliwości.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił