Przede wszystkim dlatego, że nie ma systemu weryfikowania kwalifikacji osób wpisanych na listę biegłych, a także dlatego, że zarobki biegłych są nieatrakcyjne. Zryczałtowane wynagrodzenia dla biegłych w przeliczeniu na godzinę to 22 -33 zł. To jedne z najniższych stawek w Unii Europejskiej.
Z naszych badań wynika, że zwiększyła się liczba spraw, w których sąd zamawia przynajmniej jedną opinię. Jednak bycie biegłym już się nie opłaca, zwłaszcza osobom o naprawdę wysokich kwalifikacjach. Sporządzanie opinii na zlecenie sądu może być opłacalne dla osób, dla których takie zajęcie jest jedynym źródłem dochodu. Z tym, że niekoniecznie są to osoby, które odniosły sukcesy zawodowe w swoim zawodzie.
W tej chwili około 18-20 tys. osób, które sąd może poprosić o sporządzenie ekspertyzy. W tej liczbie są też martwe dusze: osoby wpisane na listę, ale niepowoływane przez sądy z powodu złej opinii, np. wadliwości przygotowanych wcześniej ekspertyz. Sądy nie chcą korzystać z ich usług. Zdarzają się bowiem sytuacje patologiczne, gdy biegłego poprawia kolejny biegły, a tego jeszcze następny. Nie ma jednak systemu weryfikowania kwalifikacji biegłych. O wpisie na listę biegłych decydują prezesi sądów. Nie są oni specjalistami w dziedzinach reprezentowanych przez osoby ubiegające się o wpis. Jednak nawet, jeśli prezes sądu nie uzna kwalifikacji za wystarczające i odmówi wpisu, to kandydat na biegłego może się odwołać, bo odmowa jest decyzją administracyjną. I sądy administracyjne zwykle orzekają po myśli odwołujących się: nakazują prezesom sądów wpisanie ich na listę. Nie ma więc sprawnych narzędzi, żeby zweryfikować biegłego.
Nasza Fundacja przygotowała więc internetowe „Narzędzie do oceny kompetencji kandydatów/biegłych sądowych". To aplikacja, z której mogą korzystać zarówno sędziowie jak i strony postępowań. Mieści się pod adresem http://forensicwatch.pl/web/narzedzie01.php. W pytaniach publikowanych na tej stronie kładziemy nacisk na rozwój umiejętności osoby, która deklaruje się jako biegły. Biegły powinien bowiem nadążać na rozwojem nauki.
Czy biegłym potrzebna jest nowa ustawa? W ogóle jest im potrzebny akt rangi ustawowej, bo takiego jeszcze nie ma. Akty prawne, które w zamyśle miały regulować działalność biegłych, niczego nie regulują, a tylko wprowadzają chaos. Moim zdaniem biegli powinni więcej zarabiać, co sprowadza się się do podwyższenia stawek. Ale równolegle, a może nawet wcześniej, trzeba wdrożyć narzędzia oceny kwalifikacji biegłych.