Reklama

Izba Dyscyplinarna sądzi i nie powiadamia

Na poniedziałkowym posiedzeniu zabrakło akt sędzi ze Słupska, której zawieszenia żądają jej przełożeni. Sprawa ostatecznie się nie odbyła.

Aktualizacja: 30.11.2021 10:34 Publikacja: 29.11.2021 19:29

Izba Dyscyplinarna sądzi i nie powiadamia

Foto: PAP/Wojciech Olkuśnik

Na poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zaplanowała rozpoznanie wniosku o zawieszenie w czynnościach służbowych Agnieszki Niklas-Bibik z Sądu Okręgowego w Słupsku. Ale niejawne posiedzenie się nie odbyło. Powód? Akta sprawy sędzi z Izby Dyscyplinarnej przekazano do sekretariatu pierwszej prezes SN. I tam czekają na jej decyzję. Sędzia ze Słupska o swojej sprawie dowiedziała się... z wokandy.

Decyzje o nieobecnych

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama