Krakowski sąd nie uchyli decyzji o akredytacjach dla dziennikarzy. Mają ułatwiać im wstęp do sądu

Sąd Okręgowy w Krakowie nie wycofa się zarządzenia o akredytacjach dla dziennikarzy, o co wnosił do jego prezes Rzecznik Praw Obywatelskich. - Wyłącznym celem wprowadzenia akredytacji było ułatwienie dziennikarzom wstępu do sądu - odpowiedział SO w Krakowie.

Aktualizacja: 23.10.2018 11:34 Publikacja: 23.10.2018 10:36

Krakowski sąd nie uchyli decyzji o akredytacjach dla dziennikarzy. Mają ułatwiać im wstęp do sądu

Foto: Fotorzepa

dgk

W sierpniu dziennikarze dowiedzieli się, że aby móc wejść do budynku Sądu Okręgowego w Krakowie z kamerą, aparatem fotograficznym, mikrofonem lub dyktafonem, muszą wystąpić o przyznanie rocznej akredytacji. Zarządzenie w tej sprawie wydali Prezes i Dyrektor Sądu Okręgowego w Krakowie.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich takie zarządzenie jest pozbawione podstaw prawnych, dlatego zażądał on jego uchylenia od prezes Dagmary Pawełczyk-Woickiej.

Według Rzecznika przez wprowadzenie regulaminu naruszone mogą zostać: wolność prasy, słowa, wyrażania poglądów i prawo do społecznie pożądanej krytyki oraz prawo obywateli do uzyskania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Skutkiem wydawania akredytacji jest bowiem uniemożliwienie wstępu do sądu dziennikarzom, którzy ich nie posiadają.

Zastrzeżenia RPO budzi też fakt, że decyzja o wydaniu akredytacji bądź jej odmowie zależy wyłącznie od rzecznika prasowego sądu. Brak jest przesłanek, jakimi miałby się on kierować przy podejmowaniu tych decyzji. Nie ma też mowy o ewentualnej drodze odwoławczej w przypadku odmowy.

Ponadto Rzecznik wskazuje, że postanowienia regulaminu mogą prowadzić do naruszenia art. 44 ust. 1 Prawa prasowego. Zgodnie z nim, „kto utrudnia lub tłumi krytykę prasową - podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności". A utrudnianie krytyki prasowej to m.in. selekcjonowanie dostępu dziennikarzy do wydarzeń i przeszkadzanie w zbieraniu materiałów przed publikacją.

Czytaj także:

Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmara Pawelczyk-Woicka chce ograniczyć „samowolę dziennikarzy"

RPO żąda od prezes krakowskiego sądu uchylenia zarządzenia o akredytacjach dla mediów

W odpowiedzi z 8 października 2018 r. wiceprezes Sądu Okręgowego Katarzyna Wysokińska-Walenciak napisała, że regulamin został wprowadzony na podstawie art. 22 § 1 ust. 1 pkt a oraz art. 31a § 1 pkt. 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych w związku z § 34 ust. 1 pkt 7 i § 35 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 25 czerwca 2015 r. Regulamin urzędowania sądów powszechnych. W myśl tych regulacji prezes sądu m.in. zapewnia przestrzeganie przez podległych pracowników zasad ochrony i bezpieczeństwa obiektów sądowych, a czynności dyrektora sądu obejmują m.in. zapewnienie ochrony i bezpieczeństwa obiektów sądowych w zakresie nie powierzonym prezesowi sądu, w tym ogłaszanie ewakuacji sądu.

- Wprowadzenie w regulaminie trybu wydawania dziennikarskich akredytacji rocznych do Sadu Okręgowego w Krakowie w żadnym wypadku nie uniemożliwia wstępu do budynku sądu dziennikarzom, którzy nie posiadają takich akredytacji - podkreśliła Katarzyna Wysokińska-Walenciak.

Według niej wprowadzenie akredytacji miało na celu wyłącznie ułatwienie wstępu dziennikarzom na teren sądu. Dziennikarz posiadający taką akredytację prasową jest bowiem upoważniony - za okazaniem dokumentu ze zdjęciem - do wejścia na teren budynku sądu z urządzeniem technicznym, o którym mowa w zarządzeniu nr 3/18 Prezesa i Dyrektora SO w Krakowie z 18 kwietnia 2018 r. w sprawie fotografowania, filmowania oraz utrwalania w inny sposób obrazu na terenie obiektów sądu. Dziennikarze nie posiadający takiej akredytacji, mogą wejść na teren sądu z urządzeniem nagrywającym po wypełnieniu druku zgłoszenia.

- Tym samym brak akredytacji prasowej w żadnym wypadku nie uniemożliwia swobodnego wykonywania zawodu przez dziennikarza, nie ogranicza możliwości relacjonowania i utrwalania obrazu i dźwięku z przebiegu rozpraw oraz jawnych posiedzeń, osobistego uzyskiwania informacji z pracy i wydarzeń dotyczących Sądu Okręgowego w Krakowie - stwierdza wiceprezes SO.

Katarzyna Wysokińska-Walenciak podkreśliła, że przesłanką wydania akredytacji jest dołączenie do wniosku skanu ważnej legitymacji prasowej czy zaświadczenia o współpracy z redakcją. Niespełnienie tych warunków oznacza odrzucenie wniosku, co nie uniemożliwia jego ponowienia.

- Decyzja rzecznika prasowego w sprawie akredytacji nie ma charakteru decyzji administracyjnej. Tym samym brak jest możliwości jej zaskarżenia - napisała Katarzyna Wysokińska-Walenciak.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr