By komornik zajął się e-nakazem, musi dostać papierowe pełnomocnictwo. To sedno dwóch uchwał Sądu Najwyższego z 30 listopada 2011 r.
Wykładnia SN przedłuży znacznie egzekucję tych orzeczeń (sygnatura akt: CZP 66/11).
Problem z wnioskiem
W pierwszym półroczu do komorników wpłynęło 351 tys. e-nakazów wydanych w elektronicznym postępowaniu upominawczym. To 16,7 proc. wszystkich spraw, jakie dostali w tym czasie. Proces w całości odbywa się przez portal internetowy E-sądu w Lublinie. Elektronicznie można też zlecić egzekucję orzeczenia komornikowi. Większość ma dostęp do tego portalu, może więc zapoznać się z nakazem i przystąpić do egzekucji. Nie potrzebuje kontaktu z wierzycielem. Zwykle są to dostawcy energii, operatorzy telefoniczni.
W sprawie, którą rozpatrywał SN, Fortis Bank Polska SA reprezentowali pełnomocnicy. Katarzyna K., komornik w Szczecinie, zwróciła wniosek banku o wszczęcie egzekucji, wskazując, że art. 126 § 31 k.p.c, który zwalnia z przedstawienia pełnomocnictwa w elektronicznym postępowaniu, nie odnosi się do postępowania egzekucyjnego. Rozpatrując zażalenie banku, szczeciński Sąd Okręgowy miał wątpliwości, z którymi zwrócił się do SN. Tym bardziej że komornicy i sądy egzekucyjne mają odmienne stanowiska.
Według pierwszego poglądu postępowanie egzekucyjne jest kontynuacją postępowania przed e-sądem, więc powinno mieć taki sam sposób wszczynania: wystarczy jeśli pełnomocnik wskaże komornikowi w e-zawiadomieniu podstawę umocowania (art. 68 k.p.c.). Niezłożenie pełnomocnictwa pisemnego oraz odpisu z KRS nie jest brakiem formalnym elektronicznego wniosku o wszczęcie egzekucji.