"Zakończenie tego etapu prac to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców Polski lokalnej i samorządowców (...); dziś zwyciężył zdrowy rozsądek i jest szansa, abyśmy przywrócili sądy zlikwidowane rozporządzeniem ministra" - powiedział po posiedzeniu komisji Piotr Zgorzelski (PSL), który został wyznaczony na sprawozdawcę projektu.
O tym, że obywatelski projekt może być szkodliwy dla zarządzania sądami, a obecnie system działa dobrze, przekonane jest Ministerstwo Sprawiedliwości. Wiceminister Wojciech Hajduk wskazywał na zagrożenia związane z przyjęciem propozycji.
"Po uchwaleniu projektu powołamy 79 sądów obecnie już nieistniejących, a przepisy w ogóle nie pozwalają na uregulowanie kwestii pracowniczych dotyczących sędziów, referendarzy i kuratorów i obsadzenie stanowisk w tych sądach" - zaznaczył. Dodał, że przeprowadzona już reorganizacja była przygotowywana wiele miesięcy.
Przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (SLD) zaproponował w związku z tym odroczenie prac w komisji, aby minister w ciągu dwóch tygodni mógł zaproponować przepisy konieczne do uporządkowania spraw pracowniczych. Posłowie uznali jednak, że ewentualne uzupełnienia mogą zostać dokonane na kolejnych etapach prac legislacyjnych. Ostatecznie projekt poparło 11 członków komisji, przeciw było pięciu.
Obywatelski projekt ustawy został opracowany w końcu maja zeszłego roku. Przy wsparciu m.in. PSL zebrano pod nim 150 tys. podpisów. Projekt ustawy o okręgach sądowych wyszczególnia wszystkie istniejące obecnie sądy wraz z ich okręgami. Każda zmiana okręgu musiałaby więc w przyszłości następować w trybie nowelizacji ustawy tak, by minister nie mógł takich zmian dokonywać rozporządzeniem.