Aktualizacja: 26.05.2019 08:00 Publikacja: 26.05.2019 08:00
Foto: 123RF
Powojenna historia przywrócenia asystentów sędziów w polskich sądach ma optymistyczne początki, ale wciąż czeka na happy end. Pomysł ten symbolizował myślenie konkretami i szukanie rozwiązań na miarę odradzającej się praworządności. Sądy były modernizowane, zaczęły używać komputerów i korzystać z nowoczesnych europejskich wzorców. Obecnie jednak ilość spraw przekracza możliwości sądów. Nie dziwi więc, że ich organizacja ustanowiona przed laty jest powodem niezadowolenia. Wysiłki naprawy na razie nie dają znaczących efektów. Projektodawcom nie można oczywiście odmówić dobrej woli i chęci. Jedną ze świetnych idei jest ustanowienie asystentów sędziego.
Sąd Najwyższy opublikował komunikat w sprawie ponownego przeliczenia głosów w drugiej turze wyborów prezydenckic...
Prawie milion wniosków o rentę wdowią wpłynęło do ZUS. Z kolei do KRUS nieco ponad 121 tys. Tak wynika z danych...
Najlepszą uczelnią publiczną, która uczy prawa, podobnie jak w zeszłym roku, jest Uniwersytet Jagielloński w Kra...
Obradujący w Bydgoszczy Krajowy Zjazd Adwokatury nie przyjął uchwały przedstawicieli izby warszawskiej. Miała on...
Za nami gala 23. edycji rankingu kancelarii prawniczych. Na podium stanęły największe i najlepsze zespoły adwoka...
Prokuratorzy, których obecność w SN zapowiadał Adam Bodnar, zażądali wydania akt ws. protestów wyborczych. Wcześ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas