Krajowa Rada Sądownictwa zebrała się w czwartek na nadzwyczajnym posiedzeniu. Oficjalnie potępiła sędziów, którzy mieli brać udział w hejtowaniu zbuntowanych kolegów. Maciej Mitera, rzecznik KRS, odczytał dziennikarzom ostre w tonie stanowisko. Mowa w nim o uchybieniu godności urzędu i granicach krytyki sędziów.
Czytaj także: Krajowa Rada Sądownictwa mówi "nie" temu, co się dzieje
Desant na sądy się nie udał - komentuje Tomasz Pietryga
W czwartek portal Onet odsłonił kolejny wątek afery w Ministerstwie Sprawiedliwości. Tym razem ujawniono organizowanie akcji przeciw prof. Małgorzacie Gersdorf, I prezes SN. Chodziło o wysyłanie kartek brutalnie namawiających ją do opuszczenia gabinetu SN. Z informacji portalu wynika, że pomysłodawcą był obecny sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Konrad Wytrykowski (ten zaprzecza). Na komunikatorze WhatsApp do grupy KastaWatch mieli należeć też członkowie obecnej KRS Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz oraz pracujący dziś w Biurze Prawnym nowej KRS sędzia Tomasz Szmydt.
Wobec pierwszego z nich rzecznik dyscyplinarny SN wszczął postępowanie wyjaśniające. Wobec sędziego Szmydta postępowanie będzie wszczynał rzecznik dyscyplinarny NSA. Pozostali zostali wezwani przez Radę do złożenia pisemnych wyjaśnień.