Tomasz Pietryga: Polityczna gra z sądami ważniejsza od reform

Rząd znalazł się w komfortowej sytuacji w kwestii przywracania praworządności. Presji Brukseli raczej nie będzie, a opóźnienia pójdą na konto prezydenta.

Publikacja: 08.05.2024 04:31

Tomasz Pietryga: Polityczna gra z sądami ważniejsza od reform

Foto: Adobe Stock

Komisja Europejska, odblokowując KPO, zliberalizowała warunki przywracania praworządności. Warunek skrupulatnego wypełnienia tzw. kamieni milowych dotyczący sądownictwa, w którym nie można było zmieniać ani przecinka w czasach PiS, został zastąpiony ramowym planem dochodzenia do praworządności bez konkretnych terminów i szczegółowych regulacji. Brukseli wystarczył sam plan i deklaracja, że będzie realizowany. Gwarancją jest Donald Tusk, polityk należący do europejskich elit.

W ten sposób rząd znalazł się w komfortowej sytuacji, gdyż nie będzie poddawany presji UE, aby szybko wprowadzać obiecane reformy, zwłaszcza iż nie ma ryzyka, że opóźnienia zamkną kurek z pieniędzmi.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?