Aneta Łazarska: Dialog z TSUE jednak dopuszczalny

Dążenie do odwrócenia negatywnych skutków reform polskiego wymiaru sprawiedliwości jest możliwe dzięki polskim pytaniom prejudycjalnym.

Publikacja: 15.02.2023 13:20

Aneta Łazarska: Dialog z TSUE jednak dopuszczalny

Foto: Adobe Stock

Podstawą dialogu polsko-unijnego bez wątpienia jest procedura prejudycjalna. Jej istnienie, ale i realne działanie, jest bowiem dowodem na to, że polskie sądy nadal stosują prawo unijne i że sędziowie nie są w żaden sposób ograniczeni w możliwości prowadzenia takiego dialogu z Trybunałem Sprawiedliwości UE.

Trzeba podkreślić, że sądy polskie coraz częściej zadają pytania w ważnych sprawach cywilnych, gospodarczych czy ostatnio niezwykle aktualnych problemach z praworządnością. W ostatnich latach jednak liczba tych ostatnich pytań wzrosła lawinowo. Te ostatnie problemy prawne dotyczące praworządności budzą najwięcej dziś emocji, albowiem ich konsekwencją były środki dyscyplinujące wobec sędziów.

Pozostało 87% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP