Ukraińcy: cenni pracownicy i coraz cenniejsi klienci

Migranci zarobkowi z Ukrainy nie tylko przesyłają miliardy złotych rocznie do swojego kraju, ale też coraz więcej wydają w Polsce, kupując tu telefony komórkowe, sprzęt RTV/AGD, auta i mieszkania.

Aktualizacja: 03.08.2018 10:10 Publikacja: 02.08.2018 21:00

Ukraińcy: cenni pracownicy i coraz cenniejsi klienci

Foto: Adobe Stock

Prawie co trzeci z mieszkających w Polsce Ukraińców ma kupiony tutaj sprzęt RTV i artykuły wyposażenia wnętrz, co czwarty nabył w Polsce samochód, a 5 proc. zainwestowało w nieruchomości – te udostępnione „Rzeczpospolitej" wyniki badania firmy ARC Rynek i Opinia dowodzą, że imigranci z Ukrainy odgrywają coraz większą rolę nie tylko na polskim rynku pracy.

Czytaj także: Słabsze I półrocze w rekrutacji pracowników z zagranicy. Ukraińcy nadal na czele

Dla wielu firm, w tym dla operatorów sieci komórkowych czy banków, stali się ważną grupą klientów – z dużym potencjałem zakupowym. Tym bardziej że ponad trzy czwarte uczestników sondażu ARC Rynek i Opinia, który objął ponad 530 Ukraińców mieszkających w Polsce, ma tutaj stałą pracę, a niemal sześciu na dziesięciu wiąże swoją przyszłość z naszym krajem.

2–3 tys. zł na rękę

– Ukraińcy to coraz większa grupa konsumentów. Wprawdzie nadal jest część osób, którym zależy głównie na zarobieniu gotówki i przesłaniu jej niemal w całości do rodziny, jednak i one muszą się utrzymać w Polsce i dokonywać zakupów – zaznacza Adam Czarnecki, wiceprezes ARC Rynek i Opinia, która w tym roku zaczęła prowadzić badania rynkowe z udziałem respondentów z Ukrainy mieszkających i pracujących w naszym kraju. – Firmom w Polsce, naszym klientom, coraz bardziej zależy, aby poznać preferencje zakupowe Ukraińców– dodaje Czarnecki.

Jak wynika z badania, migranci z Ukrainy, których liczbę NBP szacował w zeszłym roku na ok. 900 tys. osób, nie szarżują z wydatkami –72 proc. z nich oszczędza część zarobionych pieniędzy, codzienne zakupy robią najczęściej w dyskontach, a niemal co drugi wspiera rodzinę na Ukrainie. Według danych NBP w 2017 r. przekazali na Ukrainę 11,7 mld złotych, o 50 proc. więcej niż rok wcześniej, w czym pomogły także rosnące zarobki.

Jak ocenia Krzysztof Inglot, prezes agencji Personnel Service, specjalizującej się w rekrutacji pracowników z Ukrainy, ich średnie płace wynoszą obecnie 2–3 tys. zł na rękę. Sam obserwuje, że ukraińskich pracowników stać na więcej; nie tylko oszczędzają, ale i kupują – m.in. dobre telefony komórkowe, sprzęt RTV i samochody. Z badania ARC Rynek i Opinia wynika, że 92 proc. Ukraińców mieszkających w Polsce korzysta z usług polskich operatorów komórkowych, a ponad dwie trzecie ma tutaj konto w banku. Co prawda tylko 30 proc. badanych wpłaca tam zarobione pieniądze (większości zależy na karcie do bankomatu), ale banki doceniają już klientów z Ukrainy.

Inwestycje i biznesy

– Obserwujemy stały wzrost zainteresowania ofertą PKO wśród obywateli Ukrainy. Liczba kont osobistych przez nich zakładanych systematycznie rośnie – twierdzi Paweł Placzke, dyrektor Departamentu Produktów Klienta Indywidualnego w PKO BP, który w maju br. udostępnił aplikacje mobilną IKO w języku ukraińskim oraz rosyjskim. O Ukraińców zabiegają też Pekao i Getin Bank, który jesienią zeszłego roku ułatwił im dostęp do rachunku Konto Proste Zasady, oferując też wsparcie ukraińskojęzycznej infolinii i obsługi w języku ukraińskim w kilkunastu placówkach w kraju.

Z badania wynika, że Ukraińcy mogą się też stać przyszłością polskiego rynku nieruchomości. Na razie jedynie 5 proc. ankietowanych kupiło tu w ostatnich pięciu latach nieruchomość, ale aż 45 proc. planuje jej zakup w przyszłości (dwie trzecie z nich zamierza zaciągnąć na ten cel kredyt w Polsce). Według danych MSWiA, na obywateli Ukrainy przypadało najwięcej (ponad 23 proc.) powierzchni mieszkań kupionych w ub. roku przez cudzoziemców.

Migranci z Ukrainy zaczynają się też liczyć jako nabywcy samochodów – choć podobnie jak Polacy stawiają głównie na auta używane. – Zauważyliśmy znaczny wzrost klientów z Ukrainy w naszych polskich oddziałach. O ile w ubiegłym roku każdego miesiąca sprzedawaliśmy używane samochody tylko kilku osobom z Ukrainy, o tyle obecnie sprzedajemy auta aż kilkudziesięciu – twierdzi Karolina Topolova, dyrektor generalna AURES Holdings, operatora sieci autocentrów AAA Auto.

Część tych zakupów to inwestycja pozwalająca prowadzić w Polsce własny biznes, coraz częściej ukraińscy kierowcy współpracują z Uberem czy Taxify. – Część naszych kierowców, szczególnie tych, którzy współpracują z Taxify poprzez partnerów flotowych, pochodzi z Ukrainy – mówi Alex Kartsel, szef Taxify w Polsce.

Coraz więcej pracowników z Ukrainy płaci ZUS

Już 403 tysiące obywateli Ukrainy opłaca w Polsce składki ZUS – wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podsumowujących rejestry z końca czerwca br.

To oznacza, że liczba Ukraińców objętych polskim ubezpieczeniem emerytalno-rentowym – czyli legalnie pracujących w naszym kraju – zwiększyła się w ciągu roku o niemal 50 proc. (w czerwcu 2017 roku składki na ZUS opłacało nieco ponad 270 tys. Ukraińców).

Migranci z Ukrainy stanowią zdecydowaną większość – bo ponad trzy czwarte – obcokrajowców płacących składki ZUS. Większość Ukraińców (209,1 tys.) objętych składkami ZUS to pracownicy najemni, ale migranci z Ukrainy stanowią też najliczniejszą – ponad 23-proc. – grupę wśród ubezpieczonych cudzoziemców, którzy w Polsce prowadzą działalność gospodarczą. Najwięcej migrantów z Ukrainy płacących składki ZUS (prawie 68 tys. osób) było na koniec czerwca tego roku zarejestrowanych w Warszawie. Drugim co do wielkości skupiskiem Ukraińców objętych polską składką emerytalno-rentową był Wrocław (27,6 tys.) a trzecim – Poznań (27,4 tys.). Kolejne miejsca zajmowały Gdańsk (22,3 tys.) i Kraków (19,6 tys.).

Opinia

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka,Uniwersytet Warszawski

Jeszcze przed kilkoma laty Ukraińcy byli w Polsce migrantami wahadłowymi, którzy przyjeżdżali na krótko i niemal wszystkie zarobione pieniądze wywozili na Ukrainę. Dzisiaj, gdy ich pozycja na polskim rynku pracy jest zdecydowanie lepsza; gdy częściej mogą liczyć na stabilne zatrudnienie i wyższe zarobki, zmienia się też charakter ich pobytu. Przybywa Ukraińców, którzy w Polsce budują swoje życie: sprowadzają tu rodziny, kupują i urządzają mieszkania, wysyłają dzieci do szkoły. Obok programu 500+ i wyższych wynagrodzeń są więc jednym z impulsów do wzrostu polskiej gospodarki, który jest pobudzany głównie przez rosnące spożycie gospodarstw domowych. Uczestniczą w tym również migranci z Ukrainy i ich rodziny.

Prawie co trzeci z mieszkających w Polsce Ukraińców ma kupiony tutaj sprzęt RTV i artykuły wyposażenia wnętrz, co czwarty nabył w Polsce samochód, a 5 proc. zainwestowało w nieruchomości – te udostępnione „Rzeczpospolitej" wyniki badania firmy ARC Rynek i Opinia dowodzą, że imigranci z Ukrainy odgrywają coraz większą rolę nie tylko na polskim rynku pracy.

Czytaj także: Słabsze I półrocze w rekrutacji pracowników z zagranicy. Ukraińcy nadal na czele

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo