Duże zarobki w sektorze finansów

Kierownicy i dyrektorzy w zakładach produkcyjnych mają coraz większy wybór ofert pracy, co wpływa też na ich wynagrodzenia. Jednak najlepiej dyrektorzy mogą dziś zarobić w sektorze finansów.

Publikacja: 14.04.2014 13:47

Duże zarobki w sektorze finansów

Foto: Bloomberg

Nawet 55 tys. zł miesięcznie  brutto sięgają stawki wynagrodzeń w bankowości, a konkretnie na stanowisku dyrektora sprzedaży bankowości detalicznej w Warszawie. Do tego dochodzi 40 proc. rocznej premii - wynika  z najnowszego raportu firmy rekrutacyjnej Michael Page.

To jednak maksimum, bo najczęściej oferowane zarobki wynoszą 32 tys. zł brutto. Także w Warszawie. W nieco mniejszych miastach  kandydaci mają większe szanse na stołeczne minimum, które wynosi 27 tys. zł brutto.

Za to na dobre wynagrodzenia mogą liczyć menedżerowie zakładów produkcyjnych, zazwyczaj lokowanych poza  aglomeracjami.  Zdaniem ekspertów Michael Page, to właśnie z sektora produkcji oraz łańcucha dostaw napływają dziś najbardziej pozytywne sygnały  dotyczące rynku pracy. Przyczynia się do tego doceniona już w latach 90.XX wieku popularność Polski jako dogodnego miejsca lokalizacji produkcji. W ubiegłym roku przybyło  międzynarodowych koncernów, które  zdecydowały się przenieść do nas  produkcję lub rozbudować istniejące linie. Dyrektorzy zakładów produkcyjnych mogą najczęściej liczyć na 30 tys. zł brutto miesięcznej pensji, do której dochodzi roczna premia (do 50 proc. wynagrodzenia). Jednak maksymalne warszawskie oferty mogą wynieść nawet 40 tys. zł  brutto, zaś  w Aglomeracji Śląskiej o 10 tys. zł więcej.

-Polska stała się także dogodną lokalizacją dla regionalnych centrów zakupów pośrednich i bezpośrednich, poszukiwania dostawców oraz planowania - ocenia  Yannick Coulange, dyrektor wykonawczy Michael Page, który zwraca uwagę na wzrost popytu na   wykwalifikowaną i doświadczoną kadrę. Jak zaznacza, firmy szukają dziś kandydatów, którzy  znają języki obce i dobrze rozumieją  procesy biznesowe.

Raport  Michael Page wymienia też kilka innych specjalności, które są dziś bardziej w cenie. Wśród nich są  profesjonaliści ds. sprzedaży do sieci detalicznych,  oraz specjaliści i menedżerowie  odpowiedzialni za sprzedaż, rozwój produktów i zdobywanie klientów. Dyrektor sprzedaży w Warszawie może liczyć średnio na 32 tys. zł pensji brutto, choć maksymalne  stawki sięgają 44 tys. zł brutto, do czego dochodzi roczny 30-60 proc. bonus.

Yannick Coulange zwraca uwagę na skokowy wzrost zapotrzebowania przedsiębiorstw na ekspertów z branży e-commerce oraz marketingu on-line.-  Coraz więcej firm, w tym także dużych sieci handlowych, podążając za potrzebami swoich klientów, decyduje się na rozwój internetowych oraz mobilnych kanałów sprzedaży. Zatrudnianie menedżerów zarządzających tymi obszarami staje się więc kluczowe w kontekście rozwoju sprzedaży oraz zwiększania świadomości marek- dodaje szef Michael Page w Polsce.

Jak wynika z danych firmy, dyrektorzy marketingu zarabiają najczęściej 19 tys. zł, choć maksymalne stawki w Warszawie sięgają 25 tys. zł.

Nawet 55 tys. zł miesięcznie  brutto sięgają stawki wynagrodzeń w bankowości, a konkretnie na stanowisku dyrektora sprzedaży bankowości detalicznej w Warszawie. Do tego dochodzi 40 proc. rocznej premii - wynika  z najnowszego raportu firmy rekrutacyjnej Michael Page.

To jednak maksimum, bo najczęściej oferowane zarobki wynoszą 32 tys. zł brutto. Także w Warszawie. W nieco mniejszych miastach  kandydaci mają większe szanse na stołeczne minimum, które wynosi 27 tys. zł brutto.

Pozostało 83% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie