Niemcy uchwalili prawo, które pomoże ściągnąć Ukraińców do pracy

Rząd Niemiec przyjął w środę projekty dwóch ustaw otwierających rynek pracy dla fachowców z państw nie będących członkami UE. Na szczęście dla polskich firm drzwi do niemieckiego rynku nie otworzą się zbyt szeroko.

Aktualizacja: 19.12.2018 18:12 Publikacja: 19.12.2018 14:58

W Niemczech łatwiej będzie zatrudniać obywateli krajów spoza UE

W Niemczech łatwiej będzie zatrudniać obywateli krajów spoza UE

Foto: AFP

Przyjęte w środę Fachkräftezuwanderungsgesetz czyli ustawa dotycząca zatrudnienia imigrantów ułatwi niemieckim firmom rekrutację fachowców spoza Unii. Są już niezbędni, gdyż według Federalnego Biura Pracy, w Niemczech jest ok. 1,2 mln nieobsadzonych miejsc pracy – od kierowców ciężarówek, stolarzy po opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych po informatyków. Ci ostatni już teraz mogli liczyć na ułatwienia w legalnym zatrudnieniu w Niemczech.

Z kolei Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (DIHK) szacuje, że brakuje tam nawet 1,6 mln pracowników. Według jej niedawnego badania, znacznie ponad połowa niemieckich firm jest otwarta na rekrutację specjalistów z krajów spoza Unii. Tym bardziej, że w ocenie Niemiecki Instytut Gospodarki nieobsadzone wakaty to sięgająca 30 mld euro rocznie strata dla gospodarki.

Jak komentuje Krzysztof Inglot, prezes agencji zatrudnienia Personnel Service, zgodnie z przyjętym projektem ustawy, bariery dla imigrantów zarobkowych z krajów spoza UE, w tym Ukraińców, zostaną zmniejszone w Niemczech, ale nadal będą oni podlegać wielu obostrzeniom. Łatwiej w Niemczech pracę znajdą przede wszystkim osoby z dyplomem uczelni wyższej, posiadające konkretne kwalifikacje zawodowe.

- Łagodniejsze niż przewidywano zmiany na niemieckim rynku pracy to dobra wiadomość dla polskiego rynku i naszego PKB. Dla większości obywateli Ukrainy podjęcie legalnego zatrudnienia u naszych zachodnich sąsiadów nadal będzie trudne. Mimo to przewidujemy, że z Polski może wyjechać od 200 do 250 tys. pracowników z Ukrainy-podkreśla Inglot.

Projekty przyjętych w środę ustaw przewidują także, że łatwiej będzie uzyskać zezwolenie na pracę przez imigrantów znajdujących się już w Niemczech. W oczekiwaniu na rozpatrzenie wniosków azylowych będą mogli starać się o zezwolenie na pracę. Jednak po spełnieniu szeregu warunków.

Najbardziej skorzystają osoby, których obecność w Niemczech jest tolerowana i są w trakcie oczekiwania na ostateczne decyzje dotyczące ich statusu. Będą mieli w zasadzie otwarte drzwi do runku pracy. Podobnie jak fachowcy i specjaliści z Ukrainy oraz posiadające znacznie niższe kwalifikacje osoby do opieki.

Polskie agencje zatrudnienia już od kilku miesięcy alarmowały, że szersze otwarcie niemieckiego rynku pracy dla fachowców spoza Unii - w tym zwłaszcza z Ukrainy to ryzyko dla polskich firm, bo zarobki za Odrą są 3-4 krotnie wyższe. W niedawnym badaniu Exact Systems co piąta z niemieckich firm motoryzacyjnych stwierdziła, że zamierza teraz sięgnąć po pracowników z Ukrainy. Na razie zatrudnia ich 7 procent.

Przyjęte w środę Fachkräftezuwanderungsgesetz czyli ustawa dotycząca zatrudnienia imigrantów ułatwi niemieckim firmom rekrutację fachowców spoza Unii. Są już niezbędni, gdyż według Federalnego Biura Pracy, w Niemczech jest ok. 1,2 mln nieobsadzonych miejsc pracy – od kierowców ciężarówek, stolarzy po opiekunów osób starszych i niepełnosprawnych po informatyków. Ci ostatni już teraz mogli liczyć na ułatwienia w legalnym zatrudnieniu w Niemczech.

Z kolei Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa (DIHK) szacuje, że brakuje tam nawet 1,6 mln pracowników. Według jej niedawnego badania, znacznie ponad połowa niemieckich firm jest otwarta na rekrutację specjalistów z krajów spoza Unii. Tym bardziej, że w ocenie Niemiecki Instytut Gospodarki nieobsadzone wakaty to sięgająca 30 mld euro rocznie strata dla gospodarki.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Najbardziej atrakcyjne branże dla polskich pracowników. Jest nowy lider
Rynek pracy
Coraz więcej ciekawych ofert pracy dla zewnętrznych pracowników
Rynek pracy
Chcemy zarabiać na Zachodzie, ale mieszkając w Polsce
Rynek pracy
Czterdziestolatkowie to najliczniejszy rocznik pracujących
Rynek pracy
Polacy nie boją się zwolnień. Bo wcale nie ma ich tak dużo