Firmy inwestują w językowe szkolenia specjalistów i menedżerów

Umiejętność porozumiewania się w obcym języku nie wystarcza już w dzisiejszym biznesie. Firmy wysyłają więc specjalistów i szefów na językowe kursy prezentacji czy wystąpień publicznych.

Publikacja: 16.04.2014 16:10

Korzyści ze znajomości obcych języków

Korzyści ze znajomości obcych języków

Foto: Rzeczpospolita

Minęły czasy, gdy menedżer na widok zagranicznego gościa na targach czy konferencji biznesowej rozpaczliwie rozglądał się za tłumaczem. Dziś już większość szefów firm bez specjalnych problemów może się porozumieć w jakimś obcym języku, zwykle angielskim,  tym bardziej że jest to język komunikacji wewnętrznej wielu międzynarodowych korporacji.

Nie  oznacza to jednak spadku popytu na szkolenia językowe. Wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że dziś firmy wolą inwestować  nie w ogólne kursy, lecz  w naukę komunikacji biznesowej w obcych językach. – Największa grupa uczestników kursów to specjaliści,  głównie z  działów sprzedaży, eksportu, którzy  ćwiczą  konwersacje biznesowe i komunikację pisemną. Menedżerowie średniego szczebla i dyrektorzya uczą się zwykle wystąpień publicznych, prezentacji podczas spotkań biznesowych czy prowadzenia negocjacji – wylicza Mariusz Gomuła, szef  firmy Fountain of Knowledge, która specjalizuje się w korporacyjnych szkoleniach językowych. Jak dodaje, kursy negocjacji to nie tylko kwestia języka, ale też treningu kulturowego, który pomaga zrozumieć  specyfikę spotkań biznesowych w USA, Wielkiej Brytanii czy w Kanadzie.

Takie szkolenia są droższe niż ogólne kursy językowe; średnie stawki wynoszą od 200 do 1000 zł za 90 minut zajęć, w zależności od rodzaju kursu i wielkości grupy. Są jednak i tak sporo tańsze od początkującej dopiero na polskim rynku usługi coachingu językowego.  O ile wielu menedżerów oswoiło się już z coachingiem biznesowym, o tyle jego językowy wariant, pochodzący z USA, na razie nie jest zbyt znany.

Jak wyjaśnia Mariusz Gomuła, po usługi coacha językowego sięgają menedżerowie, którzy opanowali już umiejętność komunikacji biznesowej w obcym języku, a teraz chcą się doskonalić w jakimś obszarze. (Najczęściej wybierają sztukę prowadzenia negocjacji, spotkań biznesowych i wystąpień publicznych).

Podobnie jak coaching biznesowy, także jego językowa wersja  polega na  indywidualnych  sesjach  z trenerem. Tu również  na początku uczestnik określa, co chce osiągnąć, jakie ma zasoby (m.in. doświadczenie w wybranym obszarze) oraz ile pieniędzy może przeznaczyć na ten cel. Jak zaznacza Mariusz Gomuła, coaching językowy to usługa VIP. Także  pod względem ceny. Koszt 90-minutowego spotkania wynosi od 300 do 2000 zł.

Kolejnym punktem po określeniu zasobów jest ustalenie priorytetów, czyli krótkoterminowych celów, które wzmacniają motywację uczestnika. Coaching wymaga bowiem od niego większej aktywności  niż  typowe szkolenia językowe. Coach nie jest lektorem, który uczy języka. Uczestnik sam rozwija pożądane umiejętności, np. techniki negocjacyjne, choć robi to przy wsparciu coacha, który w rozmowie naprowadza go na słabsze obszary, pomaga odkryć swe mocne strony. – By skutecznie prowadzić negocjacje w obcym języku, potrzebne są nie tylko umiejętności językowe, ale też skuteczne praktyki z komunikacji kulturowej. W coachingu chodzi o to, by uczestnik sam doszedł do tego, kiedy jakaś technika negocjacyjna działa, a kiedy się nie sprawdza – wyjaśnia szef Fountain of Knowledge.

Minęły czasy, gdy menedżer na widok zagranicznego gościa na targach czy konferencji biznesowej rozpaczliwie rozglądał się za tłumaczem. Dziś już większość szefów firm bez specjalnych problemów może się porozumieć w jakimś obcym języku, zwykle angielskim,  tym bardziej że jest to język komunikacji wewnętrznej wielu międzynarodowych korporacji.

Nie  oznacza to jednak spadku popytu na szkolenia językowe. Wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że dziś firmy wolą inwestować  nie w ogólne kursy, lecz  w naukę komunikacji biznesowej w obcych językach. – Największa grupa uczestników kursów to specjaliści,  głównie z  działów sprzedaży, eksportu, którzy  ćwiczą  konwersacje biznesowe i komunikację pisemną. Menedżerowie średniego szczebla i dyrektorzya uczą się zwykle wystąpień publicznych, prezentacji podczas spotkań biznesowych czy prowadzenia negocjacji – wylicza Mariusz Gomuła, szef  firmy Fountain of Knowledge, która specjalizuje się w korporacyjnych szkoleniach językowych. Jak dodaje, kursy negocjacji to nie tylko kwestia języka, ale też treningu kulturowego, który pomaga zrozumieć  specyfikę spotkań biznesowych w USA, Wielkiej Brytanii czy w Kanadzie.

Rynek pracy
Już nie tylko w okopach. Koreańczycy zaludniają rosyjskie fabryki
Rynek pracy
Polskim firmom już bliżej do idealnego pracodawcy?
Rynek pracy
Już ponad 10 milionów specjalistów ICT w Unii Europejskiej
Rynek pracy
Duży wzrost bezrobocia we Francji
Rynek pracy
HR-owcy dzielą los specjalistów IT. Oni też odczuli wpływ AI
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem