Pomijając różne szczegóły, generalnie uważam, że Skowroński zrobił z Trójką to, co powinien zrobić jako szef publicznego medium – naprawił błędy poprzedników, którzy próbowali zrobić z anteny publicznej namiastkę komercji i odebrali Trójce jej inteligencki, misyjny charakter. Skowroński to naprawił – nie zrobił nic nowego i oryginalnego, tylko przywrócił stare, ale to był słuszny ruch.
I chciałabym podpisać się pod tym listem z jednym zastrzeżeniem: żeby nie zapominać o okolicznościach nominacji Skowrońskiego na szefa Trójki – nominacji politycznej jak wszystkie inne w publicznych mediach od 1990 roku.
Chciałabym jednak, aby ktoś wreszcie zatrzymał ten obłęd. Nie da się już naprawić nic w przeszłości, dlatego uważam, że należy przestać się nią zajmować, ustanowić godzinę zero i od tej godziny zero przestać się godzić na polityczną karuzelę na kierowniczych stanowiskach w publicznym radiu i TVP.
Skowroński to doświadczony dziennikarz, fachowiec, a nie jakiś partyjny działacz, i uważam, że powinien nadal kierować Trójką, bo robi to dobrze i efekty są takie, jakich się oczekuje od publicznej anteny.
No, chyba że się potwierdzą zarzuty przeciwko niemu, że świadomie przyznawał sam sobie, z pominięciem swoich szefów, honoraria.