Premier Tusk nie jest ekonomistą, więc może tego do końca nie rozumieć. W mojej ocenie nie ma wątpliwości, że obniżka składki rentowej i stawek podatkowych pomogła nam przetrwać kryzys. Bo staliśmy się jedynym krajem na świecie, w którym, zapewne przypadkowo, dokonano poluzowania polityki fiskalnej, zanim wybuchł kryzys
- mówi Rybiński. O wydatkach państwa, które powinny zostać skasowane, dodaje:
- Te, które nie generują rozwoju, a trafiają w próżnię. Na przykład miliardy złotych szeroko rozumianej pomocy socjalnej kierowanej do ludzi, którzy nie są biedni. Poza tym należy wziąć się na przykład za system emerytur mundurowych, nieuczciwy system przyznawania rent zdrowotnych, za Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Trzeba podnieść wiek emerytalny.
Krzysztof Rybiński wskazuje również na słabość superrządu europejskiego oraz załamanie się systemu gospodarczego opartego na kredytach.