Reklama

Kazimierz Groblewski: Halo, lewico, puk puk! Kto tam? To my, aborcja i związki partnerskie

Polityczki i politycy lewicy zaraz po pierwszej turze wyborów prezydenckich pochowali się po kątach i myślą, że jest wszystko OK. Liżą rany, rozpamiętują, może korzystają z krótkiego urlopu. Ale nie jest OK, bo przegapiają okazję, by realizować swoje postulaty.

Publikacja: 26.05.2025 04:31

Magdalena Biejat na wspierającym Rafała Trzaskowskiego (w tle) Wielkim Marszu Patriotów w Warszawie

Magdalena Biejat na wspierającym Rafała Trzaskowskiego (w tle) Wielkim Marszu Patriotów w Warszawie

Foto: PAP/Leszek Szymański

Rafał Trzaskowski dopisał sobie głosy wyborców lewicowych jako oczywiste i przystąpił do walki o głosy wyborców Konfederacji. Zapewne większość wyborców lewicy z pierwszej tury rzeczywiście zagłosuje na kandydata Koalicji Obywatelskiej, czy będzie o nich walczył, czy nie. I to nie tylko wyborców Magdaleny Biejat i Joanny Senyszyn, ale też Adriana Zandberga.

Ale po to jest się politykiem, żeby w takich przełomowych momentach wyłapywać swoje szanse i pokazywać skuteczność. Nieraz trzeba wykroić dla siebie miejsce i się rozpychać. Realizując swoje postulaty, okazuje się szacunek dla wyborców.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Reklama
Reklama