Hisham Matar: Nigdy się nie dowiem, jak umarł mój ojciec

W Libii jest tak ciężko, że ludzie zaczynają wątpić w samych siebie i w możliwości społeczeństwa. Ale przecież nikt na świecie nie zasługuje na to, by tak żyć, w każdym kraju ludzie zasługują na godność, sprawiedliwość. A nie na strach i ciągłe upokorzenie - mówi w rozmowie z Jerzym Haszczyńskim libijski pisarz Hisham Matar.

Aktualizacja: 30.09.2018 22:20 Publikacja: 30.09.2018 00:01

Hisham Matar: Nigdy się nie dowiem, jak umarł mój ojciec

Foto: Forum

Plus Minus: Jest pan jedynym pisarzem, którego książki o Libii są czytane na świecie. Czy czuje się pan odpowiedzialny za kształtowanie wizerunku tego kraju?

Hisham Matar: Nie. Czuję się odpowiedzialny za swoją pracę. Jestem trochę ostrożny, gdy słyszę o nakładaniu na barki artysty odpowiedzialności za wizerunek czegoś. To nie jest kwestia polityczna czy moralna, ale literacka.

Pozostało 98% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości