Reklama

Ślady po zmartwychwstaniu Jezusa

To jedyna taka noc w historii świata – noc zmartwychwstania Jezusa. Nie było świadków tego wydarzenia, ale zostały ślady.

Aktualizacja: 11.04.2009 06:11 Publikacja: 11.04.2009 03:01

Gdy – jak opisują ewangeliści – w niedzielę nad ranem przyszły do grobu Jezusa kobiety, zobaczyły pusty grób, odsunięty kamień i płótna, w które owinęły ciało w piątek, po zdjęciu z krzyża. Wielu chrześcijan wierzy, że ten całun ze śladami zmaltretowanego ciała Chrystusa znajduje się dzisiaj w Turynie, a chusta z wizerunkiem umęczonej twarzy w Manoppelo.

Zmartwychwstanie to prawda trudna do przyjęcia jedynie rozumem, bez wiary, a ta, jak mówił św. Paweł, byłaby próżna, gdyby Jezus nie zmartwychwstał. Apostołom też trudno było uwierzyć, aż do momentu, gdy spotkali zmartwychwstałego w Galilei.

Jezus, który wziął na siebie zło świata, nie umarł powalony przez nie, ale przeszedł do życia, pokazując drogę innym. Pokazał ludziom, jak idąc za Nim, przejść z mroku do światłości życia.

To dlatego ta noc zmartwychwstania jest centralnym punktem chrześcijaństwa.

Liturgia Wielkiej Soboty jest jeszcze oczekiwaniem na to wydarzenie. Jakby wstrzymaniem oddechu. W ciszy w świątyniach trwa całodzienna adoracja Chrystusa w symbolicznym grobie. Od rana odbywa się też tradycyjne święcenie pokarmów.

Reklama
Reklama

Święcenie chleba na pamiątkę tego chleba, którym Jezus karmił lud na pustyni, mięsa przypominającego o baranku paschalnym spożywanym podczas ostatniej wieczerzy oraz jajek jako symbolu życia.

Po zmroku rozpoczyna się natomiast niezwykła liturgia światła, które jest symbolem zmartwychwstałego Chrystusa. Odbywa się święcenie ognia, wody, a także chrzest katechumenów, często połączony z udzieleniem im Pierwszej Komunii św. i bierzmowaniem. Na koniec wielkosobotniej liturgii rozbrzmiewa radosne Alleluja.

To już początek świętowania zmartwychwstania Jezusa.

Dalszą jego częścią jest procesja i msza rezurekcyjna o szóstej rano w Wielką Niedzielę.

Gdy – jak opisują ewangeliści – w niedzielę nad ranem przyszły do grobu Jezusa kobiety, zobaczyły pusty grób, odsunięty kamień i płótna, w które owinęły ciało w piątek, po zdjęciu z krzyża. Wielu chrześcijan wierzy, że ten całun ze śladami zmaltretowanego ciała Chrystusa znajduje się dzisiaj w Turynie, a chusta z wizerunkiem umęczonej twarzy w Manoppelo.

Zmartwychwstanie to prawda trudna do przyjęcia jedynie rozumem, bez wiary, a ta, jak mówił św. Paweł, byłaby próżna, gdyby Jezus nie zmartwychwstał. Apostołom też trudno było uwierzyć, aż do momentu, gdy spotkali zmartwychwstałego w Galilei.

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Reklama
Reklama