Jak informuje "Rzeczpospolita" - partia Grzegorza Napieralskiego straciła w ciągu dwóch tygodni 4 pkt proc. i po raz pierwszy w tym roku zanotowała jednocyfrowe poparcie. Na lewicę chce głosować tylko 9 proc. badanych. Platforma minimalnie straciła, a Prawo i Sprawiedliwość niewiele zyskało. Obie partie wciąż dzieli aż 19 punktów procentowych 48 proc. badanych zamierza głosować na PO – wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rz". Od ostatniego badania partia Donalda Tuska straciła 1 pkt proc.
Można powiedzieć, że PO jest impregnowana na wszelkie kłopoty. Czy to autostrady, czy to drożyzna w sklepach – nic na razie nie szkodzi partii rządzącej – komentuje dr Maciej Drzonek, politolog z Uniwersytetu Szczecińskiego. Podkreśla, że Platforma jest najlepsza w politycznym PR. To Donald Tusk i jego drużyna nadają ton naszej polityce, kreując kolejne tematy, którymi zajmują się media – twierdzi i przewiduje, że dopóki nie ruszy na dobre kampania wyborcza, dopóty stabilizacja w sondażach będzie trwać.
Z kolei w sondażu CBOS, który badał opinię publiczną pod względem zdeterminowania elektoratu partii politycznych, wynika, że:
Najbardziej zdeterminowani są wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Aż 60% wyborców tej partii jest pewna, że w wyborach zagłosuje na partię Jarosława Kaczyńskiego. Sojusz Lewicy Demokratycznej jest za to główną partią tzw. drugiego wyboru. 19% badanych zagłosowałoby na tą partię gdyby była taka możliwość tj. oddawania dwóch głosów. 11% zagłosowałoby w takiej sytuacji na PSL.
Wnioski? PiS ma dużo bardziej przekonany do siebie i dużo bardziej "entuzjastyczny" elektorat niż PO. Ale jest to - jak pokazują inne sondaże - elektorat mniejszy niż Platformy, ale przy dominacji SLD jako partii "drugiego wyboru" może nie mieć to tak dużego znaczenia – pisze Michał Kolanko na portalu wpolityce.pl.