Nie jest powiedziane, że bez Wandy Nowickiej czy Roberta Biedronia SLD nie będzie tych idei realizowało. Konflikt wokół SLD jest jednak sztucznie rozdymany przez media. Wszyscy się uwzięli, by nie dać szans Napieralskiemu, a on stara się zmienić tę skamieniałą partię, odmłodzić ją, zrównoważyć pod względem płci. Było wiele konfliktów w innych partiach i mówiono o nich znacznie mniej. Ani PO, ani PiS nie są partiami otwartymi, nie dają miejsc komuś spoza struktur. SLD jednak próbuje. Stąd więcej konfliktów
– pisze Środa.