W dziedzinie poprawy bezpieczeństwa rząd Donalda Tuska ma naprawdę imponujące osiągnięcia. Walczył z dopalaczami, kibolami na stadionach oraz cenzurował Internet. Oczywiście, warto też wspomnieć o rozdzieleniu funkcji Prokuratora Generalnego od stanowiska szefa Ministerstwa Sprawiedliwości.
Tym razem w ekspresowym tempie rząd chce przeforsować ustawę o zwiększeniu uprawnień policji i służb, w których znalazły się zapisy o dostępie bez zgody sądu do informacji bankowych i maklerskich. Wszystko to w ramach wdrażania unijnych norm o współpracy przy zwalczaniu przestępczości. Problem w tym, że Unia takich obostrzeń nie wymaga.
Projekt przechodzi przez Sejm po cichu, w ekstraszybkim tempie. Złożony został 1 sierpnia, a 18 sierpnia odbyło się pierwsze czytanie. W przyszłym tygodniu sprawozdanie podkomisji ma przyjąć komisja spraw wewnętrznych, tak by można było tę ustawę przegłosować na najbliższym posiedzeniu Sejmu (29-31 sierpnia). W jeszcze szybszym tempie odbyły się konsultacje społeczne. Według informacji ze strony internetowej MSWiA projekt umieszczono na niej 14 marca z informacją, że czas na zgłaszanie uwag jest do 18 marca. MSWiA - autor ustawy - przyznaje, że do przepisów wykonujących unijne decyzje dorzucono rozmaite uprawnienia dla policji i służb, które będą im pomocne w pracy.