Na redaktora naczelnego Korfanty powołał Adolfa Nowaczyńskiego i zaakceptował Sylwina Strakacza na stanowisku dyrektora administracyjnego pisma. Z zespołu Strońskiego pozostali m.in. Wacław Korab-Kucharski i Franciszek Rawita Gawroński. Ilustratora pisma Kazimierza Sichulskiego zastąpił karykaturzysta Jerzy Szwejcer (Jotes). Redaktorem odpowiedzialnym za prowadzenie pisma został Franciszek Rawita Gawroński junior. W miejscu komentarza Strońskiego ukazywały się teksty dr. Aleksandra Grabiańskiego i posła dr. Tadeusza Mendrysa oraz często niepodpisane komentarze i korespondencje.

„Rzeczpospolita" została pierwszą, warszawską gazetą Chrześcijańskiej Demokracji. „W nowych rękach – zauważył historyk A. Paczkowski – stała się jednak nie tylko – coraz zresztą słabiej brzmiącym, nie najlepiej redagowanym i administrowanym – głosem leadera chadecji śląskiej./.../ ...od samego początku dziennik znajdował się w opłakanym stanie nie tylko tracąc najpoważniejsze siły redakcyjne, ale także zaufanie publiczności przez rozgłos nadany sprawie wykupu. Redakcję prowadzili Adam Nowicki, jeden ze współzałożycieli „Kuriera Czerwonego", Sylwin Strakacz, zaufany Paderewskiego, ale nie mający doświadczenia wydawniczego (ustąpił we wrześniu 1926 r.), i początkowo Adolf Nowaczyński".

Syndykat Dziennikarzy RP wycofał się 2 marca 1925 r. z nałożonych na wydawcę „Rzeczpospolitej" restrykcji po oświadczeniu Wojciecha Korfantego, że: „W zasadzie zgadza się na to, iż współpracownicy pisma mają prawo żądać odszkodowania w razie przejścia pisma w ręce innego właściciela, o ile zmiana ta narusza ich przekonania".

 

Wybór z książki Macieja Kledzika Rzecz o „Rzeczpospolitej" i przygotowywanego drugiego jej wydania