Poza czarnymi skrzynkami, wrakiem i resztkami ciał, które odnajdywano potem w Smoleńsku.
To są tematy do rozmowy z panem Millerem czy Klichem.
Miller i Klich to rzeczywiście wiarygodni eksperci.
Oczywiście, wiedzą na ten temat o wiele więcej niż ja. My w Parlamencie Europejskim obeszliśmy śmierć tych osób w sposób bardzo godny.
Wszyscy politycy Platformy zachowali się w sprawie Smoleńska w sposób godny? Wiceszef Klubu PO Janusz Palikot czy marszałek Stefan Niesiołowski również?
Nie widziałam w ich postępowaniu niczego niestosownego.
Słucham?! Mogłaby pani powtórzyć, że nie widziała w postępowaniu Palikota i Niesiołowskiego niczego niestosownego?!
Nie widziałam niestosownych zachowań Palikota ani Niesiołowskiego, nie śledziłam tego, co robili. Wszyscy byliśmy bardzo dotknięci tym wypadkiem, pełni współczucia.
Palikot z Niesiołowskim również? Niczego niewłaściwego w ich postępowaniu nie było?
Na pewno ma pan tu przygotowane jakieś cytaty z ich wypowiedzi. No słucham...
A wie pani co? Mam, ale dziś nie będzie cytatów. Dość babrania się w kloace. Wszyscy doskonale wiedzą, co ci dwaj panowie wyrabiali.
No trudno, ja nie śledzę ich wypowiedzi, ale każdy ma prawo wypowiadać własne zdanie. Oni też. Zresztą, czemu pan pyta o nich, a nie o miesięcznice smoleńskie, gdzie wznosi się nienawistne hasła?
Robert Mazurek pytał też o stosunek europosłanki do "Gazety Wyborczej". Odpowiedzi nie zaskoczyły:
A propos kaleki, to „Wyborcza", którą pani tak ceni, Dzień Zdrowia Psychicznego uświetniła tytułem na pierwszej stronie „Dzień świra".
Chyba nikt nie robi dla niepełnosprawnych tyle co „Gazeta Wyborcza", którą rzeczywiście cenię. A to sformułowanie zapewne odnosi się do filmu „Dzień świra".
To nie był tekst o filmie, ale o samobójcach.
Nie wiem, na pewno nie można „Wyborczej" zarzucić, że nie ma szacunku dla ludzi upośledzonych czy że się o nich nie troszczy.
Piszą o nich per „świry" z szacunku czy troski?
Pan znowu odnosi się do jakiejś symboliki.
Przepraszam, ale o czym pani mówi? O jakiej symbolice?
Ten tytuł ewidentnie odnosi się do filmu, nie znam jego treści, wątpię, żeby kogoś obrażał.
Ja wiem, że pani za Adamem Michnikiem skoczy w ogień...
...Tak, żeby pan wiedział, skoczę w ogień!
...Ale w tym przypadku broni pani przegranej sprawy.
„Gazeta Wyborcza" nie tylko w takim dniu poświęca wiele miejsca...
Świrom.
Ludziom upośledzonym.
Świrom, pedałom, Żydkom, brudasom, asfaltom...
To pan użył takich określeń.
Jak już pogarda, to po całości.
Wie pan, mnie to tak strasznie nie uderzyło.
Bo to były żarciki w „Wyborczej". Gdyby pojawiły się w „Uważam Rze", byłaby pani oburzona przez dwa tygodnie.
Niech pan da spokój.