"Ambasada" była otwarta w poniedziałki, wtorki i piątki od 7:30 do 12. Przed budynkiem wisiała amerykańska flaga, a w środku znajdowały się tabliczki informujące o tym, że jest to amerykańska placówka dyplomatyczna. "Ambasadę" uwiarygodnić miało również powieszone na ścianie zdjęcie Baracka Obamy.
Jak podaje amerykański Departament Stanu placówkę prowadzili członkowie zorganizowanych grup przestępczych z Ghany i Turcji oraz prawnik z Ghany specjalizujący się w prawie imigracyjnym oraz prawie karnym. Interesantów przyjmowali obywatele Turcji mówiący po angielsku i holendersku.
Według Departamentu Stanu "ambasada" mogła działać tak długo ponieważ przestępcy stojący za jej uruchomieniem skorumpowali lokalnych urzędników.
Fałszywą ambasadę zamknięto dopiero latem tego roku - po wspólnej operacji przeprowadzonej przez USA i Ghanę. Była to część akcji wymierzonej w przemytników ludzi.
Departament Stanu podaje, że w Akrze działała również fałszywa ambasada Holandii.