Reklama
Rozwiń

Badaczka: Zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych może się nie udać

Gdy Szwecja przystępowała do Unii Europejskiej, wynegocjowała sobie zachowanie prawa snusu. Była to kwestia na tyle istotna społecznie, że jej zignorowanie mogło zagrozić wynikom referendum akcesyjnego – mówi prof. Katarzyna Koziak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Publikacja: 08.07.2025 05:00

Badaczka: Zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych może się nie udać

Prof. Katarzyna Koziak

Foto: materiały prasowe

Mieliśmy spore zamieszanie wokół woreczków nikotynowych podczas tegorocznej kampanii wyborczej. Po jednej z ostatnich debat prezydenckich dyskutowano o tym, czego użył obecny prezydent elekt. Mówiono, że to skandynawski snus, woreczki nikotynowe. Czym to się różni?

To dwa różne produkty: snus zawiera tytoń, natomiast woreczki nikotynowe – czystą nikotynę i substancje aromatyzujące, które nadają im smak np. mięty czy mentolu. Nikotyna sama w sobie jest gorzka, dlatego nawet apteczne produkty nikotynowe wspierające rzucanie palenia, zawierają dodatki smakowe. W składzie woreczków nikotynowych jest kilka, najwyżej kilkanaście substancji chemicznych, głównie aromatów. Dla porównania: snusy mogą zawierać od kilkudziesięciu do kilkuset związków chemicznych, a w dymie papierosowym jest ich ponad 7 tys.

Pojawiały się też zarzuty, że to narkotyk.

Owszem, nikotyna silnie uzależnia, niezależnie od formy, w jakiej trafia do organizmu. W świetle obowiązujących przepisów nie jest jednak uznawana za narkotyk, warto więc unikać uproszczonego utożsamiania wyrobów nikotynowych z narkotykami – także ze względu na wagę i konsekwencje takiego porównania. Warto też przypomnieć, że snusów nie można kupić w sklepie w Polsce – na terenie Unii Europejskiej obowiązuje zakaz ich sprzedaży. Jedynym krajem, który uzyskał tzw. derogację i może snusy legalnie produkować oraz sprzedawać, jest Szwecja – kraj, z którego produkt ten się wywodzi. Co ciekawe, gdy Szwecja przystępowała do Unii Europejskiej, wynegocjowała sobie zachowanie prawa snusu. Była to kwestia na tyle istotna społecznie, że jej zignorowanie mogło zagrozić wynikom referendum akcesyjnego. W odróżnieniu od snusu, woreczki nikotynowe są w Polsce legalne. Rząd objął je niedawno nowymi, istotnymi przepisami, m.in. zakazując ich sprzedaży osobom niepełnoletnim i wprowadzając na nie akcyzę. To bardzo potrzebna regulacja, której brakowało w krajowej polityce antynikotynowej.

Czytaj więcej

Snus rozbił bank w internecie. Co to jest?

Przeprowadziła pani jedną z pierwszych w Polsce analiz składu chemicznego woreczków nikotynowych. Zespół badawczy porównał też skład chemiczny woreczków do aptecznych, leczniczych gum nikotynowych. Jakie są wnioski z tego badania?

Nasze analizy wykazały, że przebadane przez nas produkty są pod wieloma względami do siebie bardzo podobne. Potwierdziliśmy, że nikotyna zawarta w woreczkach nikotynowych, gumach i tabletkach to ta sama substancja, o identycznej czystości, a stosowane w tych produktach substancje aromatyzujące, takie jak mięta czy mentol, to dobrze znane i powszechnie stosowane związki. Odrębną kwestią pozostaje jednak sposób wchłaniania nikotyny do organizmu. W przypadku tabletek do ssania absorpcja jest wyższa, ponieważ rozpuszczają się one szybko i całkowicie w jamie ustnej. W przypadku woreczków nikotynowych proces uwalniania nikotyny jest stopniowy, a do organizmu trafia jedynie jej część. Niestety nasze badania wykazały także, że tzw. woreczki „beznikotynowe”, które zgodnie z opisem „nie zawierają uzależniającej nikotyny”, zawierają 6-metylonikotynę. To bardzo słabo przebadany analog nikotyny, którego wpływ na organizm człowieka pozostaje niepoznany. Wstępne badania laboratoryjne sugerują, że 6-metylonikotyna jest bardziej toksyczna i silniej uzależniająca niż nikotyna, co może oznaczać większe zagrożenie zdrowotne.

Foto: Paweł Krupecki

Jak mają się woreczki nikotynowe do papierosów pod względem toksyczności?

Dostępne dane wskazują na ich niższą toksyczność w porównaniu z wyrobami tytoniowymi do palenia. Nie zmienia to faktu, że zarówno palenie papierosów, jak i używanie woreczków nikotynowych jest szkodliwe dla zdrowia. W hierarchii szkodliwości produktów nikotynowych na pierwszym miejscu, jako najbardziej toksyczne, znajdują się papierosy i inne wyroby tytoniowe do palenia. Znacznie niżej klasyfikowane są produkty, które dostarczają nikotynę bez procesu spalania, takie jak podgrzewacze tytoniu, e-papierosy, woreczki nikotynowe oraz preparaty stosowane w nikotynowej terapii zastępczej. Te ostatnie uznawane są za najmniej szkodliwe w tej grupie. Taką klasyfikację potwierdzają m.in. analizy amerykańskich agencji zdrowia publicznego.

A czym woreczki nikotynowe różnią się od gum nikotynowych?

Po pierwsze, różnią się formą podania nikotyny do organizmu. Woreczki uwalniają nikotynę w jamie ustnej, skąd wchłania się ona do krwioobiegu przez śluzówkę. Natomiast gumy nikotynowe uwalniają ją podczas żucia – nikotyna trafia wówczas głównie do przewodu pokarmowego i tam zostaje wchłonięta. Po drugie, różnią się zawartością nikotyny. W gumach nikotynowych mamy dwie dopuszczalne dawki: 2 mg i 4 mg nikotyny na sztukę. W woreczkach nikotynowych maksymalna dawka to 20 mg na woreczek – limit ten został niedawno uregulowany przez Ministerstwo Zdrowia. Wcześniej na rynku dostępne były także produkty zawierające nawet 50 mg nikotyny. Z podobieństw: oba produkty stosuje się doustnie i oba zawierają czystą nikotynę, co potwierdziły nasze analizy składu chemicznego.

Czytaj więcej

Nowy zakaz. Od soboty tych produktów nie wolno sprzedawać nieletnim

Jest kilka krajów, gdzie woreczki nikotynowe są szczególnie popularne wśród palaczy. To głównie Szwecja i Stany Zjednoczone. Z czego wynika ta popularność?

W Szwecji, m.in. dzięki woreczkom nikotynowym oraz snusowi, problem palenia papierosów został w dużej mierze wyeliminowany. Obecnie papierosy pali tam ok. 5 proc. dorosłych, podczas gdy w Polsce – około 30 proc. Z kolei woreczków nikotynowych używa ponad 15 proc. Szwedów. W USA papierosy pali 11 proc. społeczeństwa – to najniższy odsetek w historii badań. Sprzyja temu pragmatyczna, a nie prohibicyjna polityka antynikotynowa. Amerykański Urząd Żywności i Leków (FDA) sam wskazuje palaczom przebadane, mniej toksyczne alternatywy dla tradycyjnych papierosów.

Eko papierosy Skwirowski

Foto: Paweł Krupecki

W Polsce prowadzi się działania edukacyjne, ale brakuje instytucji, która odpowiadałaby za badania, klasyfikację i nadzór nad produktami nikotynowymi. Aktualnie opieramy się niemal wyłącznie na deklaracjach producentów lub importerów, co może budzić uzasadnione wątpliwości co do ich rzetelności. Na podstawie naszych badań jednorazowych e-papierosów mogę stwierdzić, że skład płynu inhalacyjnego wielu z nich odbiegał od informacji zamieszczonych na opakowaniu.

Od 5 lipca obowiązuje zakaz sprzedaży woreczków nikotynowych i e-papierosów nieletnim. Jak wielu młodych ludzi korzysta z takich wyrobów?

Środowisko medyczne i lekarskie od dawna apelowało o wprowadzenie tych zmian. Dobrze, że w końcu udało się je uchwalić – mamy wreszcie bardziej klarowną sytuację prawną. Jeśli chodzi o używanie woreczków nikotynowych przez młodzież, to z dostępnych badań wynika, że skala tego zjawiska jest obecnie niewielka. Wśród nastolatków, którzy mieli już kontakt z wyrobami nikotynowymi, tylko dla niecałych 3 proc. woreczki nikotynowe były pierwszym produktem zawierającym nikotynę. Z kolei wśród młodzieży aktualnie używającej nikotyny, odsetek stosujących woreczki wynosi 3,6 proc. Dla porównania: ponad 60 proc. polskich nastolatków jako pierwszy produkt nikotynowy wskazuje e-papierosa.

Czytaj więcej

Spada sprzedaż jednorazowych e-papierosów. To wyprzedzający efekt podwyżki akcyzy

Ministerstwo Zdrowia zaproponowało projekt ustawy, w którym zapowiada zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych innych niż tytoniowy. To dobry ruch?

Rozumiem zamysł Ministerstwa Zdrowia, ale mam wątpliwości, czy taki zakaz nie przyniesie skutków odwrotnych od zamierzonych. Na całkowity zakaz stosowania woreczków zdecydowała się wcześniej Finlandia, jednak po kilku miesiącach rząd wycofał się z tej decyzji i ponownie zalegalizował te produkty. Konsumenci zaczęli bowiem je sprowadzać z krajów ościennych, m.in. ze Szwecji i z Norwegii, gdzie są one szczególnie popularne. Z polskiej perspektywy warto zauważyć, że żadne z sąsiadujących z nami państw unijnych nie zakazuje dziś sprzedaży woreczków nikotynowych. A na przykład w Czechach są one uznawane za mniej szkodliwe od papierosów. Moim zdaniem uzasadnione jest jednak wprowadzenie ograniczeń dotyczących smaków w takich produktach. Warto rozważyć, czy w składzie woreczków nikotynowych nie powinny pozostać wyłącznie te aromaty, które są dopuszczone w produktach nikotynowej terapii zastępczej – jak mięta, mentol czy wybrane smaki owocowe.

Zdecydowanie natomiast powinny zostać zakazane tzw. dziecięce smaki, np. aromaty słodyczy czy napojów, które mogą być szczególnie atrakcyjne dla młodszych użytkowników.

O rozmówczyni

Katarzyna Koziak

Prof. dr hab. n. o zdr., kierownik Zakładu Biochemii i Żywienia na Wydziale Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ekspert NCBiR. Prowadzi m.in. badania w zakresie szkodliwości palenia oraz substancji pochodzenia roślinnego, o potencjalnym działaniu detoksykacyjnym na organizm osoby palącej.

Mieliśmy spore zamieszanie wokół woreczków nikotynowych podczas tegorocznej kampanii wyborczej. Po jednej z ostatnich debat prezydenckich dyskutowano o tym, czego użył obecny prezydent elekt. Mówiono, że to skandynawski snus, woreczki nikotynowe. Czym to się różni?

To dwa różne produkty: snus zawiera tytoń, natomiast woreczki nikotynowe – czystą nikotynę i substancje aromatyzujące, które nadają im smak np. mięty czy mentolu. Nikotyna sama w sobie jest gorzka, dlatego nawet apteczne produkty nikotynowe wspierające rzucanie palenia, zawierają dodatki smakowe. W składzie woreczków nikotynowych jest kilka, najwyżej kilkanaście substancji chemicznych, głównie aromatów. Dla porównania: snusy mogą zawierać od kilkudziesięciu do kilkuset związków chemicznych, a w dymie papierosowym jest ich ponad 7 tys.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Profilaktyczne SOS. Zaproszenia na badania pilnie potrzebne?
Profilaktyka
Scenariusze bez dymu tytoniowego. Kiedy Polacy przestaną palić papierosy?
Materiał Promocyjny
Rak pęcherza moczowego - Polska na czele niechlubnego rankingu
Profilaktyka
Polacy chcą zakazu reklamy piwa
Materiał Promocyjny
Polska powinna rozważyć podwojenie nakładów na profilaktykę zdrowotną