Reklama
Rozwiń

Specjalny zespół „dochodzeniowy” powołany przez Senat

Na początku lipca rozpoczął prace parlamentarny zespół ds. adherencji, którego przewodniczącą została senator Beata Małecka‑Libera. Zespół powstał z jej inicjatywy. Czy uda się mu uratować kilka miliardów złotych, poprawić jakość i długość życia Polaków?

Publikacja: 08.07.2025 19:35

Specjalny zespół „dochodzeniowy” powołany przez Senat

Foto: Adobe Stock

Celem zespołu jest opracowanie rozwiązań systemowych i legislacyjnych zwiększających adherencję w terapii chorób przewlekłych.

Adherencja to termin medyczny, który odnosi się do przestrzegania przez pacjenta zaleceń terapeutycznych, czyli regularnego przyjmowania leków, stosowania się do zaleceń dietetycznych, aktywności fizycznej oraz monitorowania parametrów zdrowotnych, np. ciśnienia krwi. W przypadku chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy choroby układu krążenia, ma ona kluczowe znaczenie dla skuteczności leczenia.

Niestety, brak adherencji jest powszechnym problemem. Pacjenci często zapominają o przyjmowaniu leków, pomijają dawki lub rezygnują z terapii bez konsultacji z lekarzem. Skutki mogą być poważne - od zaostrzenia objawów, przez hospitalizację, aż po przedwczesną śmierć. Co ciekawe i na co wskazali uwagę eksperci - jedni pacjenci leków nie biorą, inni biorą ich za dużo.

Senator B. Małecką – Liberę w staraniach o nagłośnienie tematu i powołanie Zespołu wspierali: rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, szef Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych prof. Wojciech Załuska i wiceminister zdrowia Marek Kos.

Jak podkreślił ten ostatni, styl życia i stosowanie się do zaleceń to aż 50 proc. wpływu na zdrowie, a nieprzestrzeganie ich kosztuje system ok. 6 mld zł rocznie.

Czytaj więcej

Mniej powikłań, dłuższe życie i oszczędności

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia zaledwie około 50 proc. pacjentów stosuje się do zaleceń terapeutycznych, co przekłada się na zwiększenie liczby hospitalizacji oraz wzrost kosztów dla systemu ochrony zdrowia

- O tym, że większość pacjentów nie przestrzega zaleceń lekarzy już wiemy. Teraz musimy zastanowić się, co trzeba zrobić, aby to poprawić – powiedziała przewodnicząca nowo powstałego zespołu ds. adherencji senator Beata Małecka-Libera

- To spotkanie – to pierwszy krok ku systemowym zmianom, które mogą realnie wpłynąć na zdrowie Polaków i obniżyć koszty leczenia - co przy dzisiejszych wyzwaniach demograficznych i finansowych jest niezwykle istotne - zauważył prof. Wojciech Załuska.

Członkami zespołu zostali wybitni eksperci w dziedzinie kardiologii, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, a także przedstawiciele środowiska farmaceutów, środowiska pielęgniarskiego i pacjenckiego. To już drugie podejście polityków do tego tematu. Pierwsze zakończyło się - delikatnie mówiąc - umiarkowanym sukcesem. Determinacja, z jaką członkowie zespołu zabrali się do pracy, daje nadzieję, że być może tym razem się uda.

Czytaj więcej

Profilaktyczne SOS. Zaproszenia na badania pilnie potrzebne?

Zapytaliśmy senator Małecką-Liberę o to, co było pierwszym impulsem, który spowodował, że zainteresowała się tym tematem adherencje.

- Od 20 lat walczę o profilaktykę. I o jej należytą rolę w systemie opieki zdrowotnej. Prawidłowe zażywanie leków, przestrzeganie zaleceń lekarskich - ten końcowy element nigdy nie był przedmiotem większego zainteresowania i w momencie, kiedy temat ten został poruszony na kilku konferencjach, uświadomiłam sobie, że to też jest przecież element profilaktyki. To jest profilaktyka trzeciorzędowa. Do tej pory całkowicie pomijana – wyjaśniała senator.

- Jeżeli mówimy o tym, że system ma być spójny i system ma działać efektywnie, to nie wolno tego elementu pomijać. Kiedy weszłam w temat troszkę głębiej, to okazało się, że są już badania, także polskie, że Europa się już tym interesuje, że widać, że mamy dużo do zrobienia w tym zakresie. Wyzwanie jest olbrzymie, bo nie może to być działanie punktowe. Działania nie mogą być od siebie oderwane, bo wówczas to po prostu nie zadziała. Pacjent musi zacząć być nie tylko celem, ale ważnym elementem całego procesu. Musi to być łańcuch połączony. Działać musimy natychmiast wszyscy. Politycy, lekarze, urzędnicy, eksperci, pacjenci. Trzeba zwiększyć możliwość działania farmaceutów , którzy w systemie do tej pory tylko i wyłącznie kojarzą się ze sprzedażą leku, a nie na przykład z objaśnieniem, jak on działa i dlaczego jest ważne, żeby pacjent brał go dwa razy dziennie a nie raz. Jak na to wszystko spojrzałam - także z punktu widzenia tego, że Senat jest w tej chwili w roku edukacji zdrowotnej i profilaktyki, to pomyślałam, że jest to zadanie do wykonania dla nas i dlatego zdecydowałam się na powołanie tego zespołu. Zanim zdecydowałam, żeby ten zespół powołać, to zadałam sobie pytanie, na ile będziemy sprawczy. Bo spotykać się dla spotykania nie ma najmniejszego sensu, ja naprawdę już przeżyłam to wiele razy. Mamy pełną aprobatę Ministerstwa Zdrowia i wszystkich instytucji działających w ochronie zdrowia. Musi się udać - podsumowała Małecka-Libera.

Podczas dyskusji wyraźny akcent położono na rolę farmaceutów. Marek Tomków z Naczelnej Izby Lekarskiej przypomniał, że apteki odwiedza codziennie ok. 2 mln pacjentów, a farmaceuci już dziś prowadzą gabinety opieki farmaceutycznej. Zasugerował zwiększenie ich zaangażowania w edukację pacjentów i docelowo poprawę przestrzegania zaleceń terapeutycznych.

Wstępnie zdecydowano o powołaniu trzech podzespołów w ramach Parlamentarnego Zespołu ds. Adherencji:

1. Podzespół ds. edukacji zdrowotnej i kształcenia

Cel: poprawa świadomości pacjentów i kompetencji kadry medycznej w zakresie adherencji.

Rekomendacje:

• Wprowadzenie treści dotyczących adherencji do programów nauczania uczelni medycznych;

• Szkolenia międzyzawodowe dla lekarzy, pielęgniarek, farmaceutów i opiekunów medycznych;

• Wspieranie kampanii społecznych dotyczących korzyści z przestrzegania zaleceń;

• Uwzględnienie adherencji w programach specjalizacji i szkoleń podyplomowych.

2. Podzespół ds. dostępu do dokumentacji medycznej

Cel: umożliwienie skutecznego monitorowania i wspólnej opieki nad pacjentem.

Rekomendacje:

• Umożliwienie farmaceutom dostępu do dokumentacji medycznej (za zgodą pacjenta);

• Rozwój funkcji e-konta pacjenta, w tym przypomnień o niewykupionych receptach i nierealizowanych badaniach;

• Usprawnienie integracji danych z różnych poziomów systemu (POZ, AOS, szpitale);

• Wprowadzenie narzędzi do cyfrowego monitorowania przestrzegania terapii (e-alerty, komunikaty do pacjenta).

3. Podzespół ds. farmaceutów

Cel: pełniejsze włączenie farmaceutów do opieki nad pacjentem przewlekle chorym.

Rekomendacje:

• Rozszerzenie opieki farmaceutycznej o elementy wsparcia adherencji (np. przegląd lekowy, edukacja pacjenta);

• Zwiększenie liczby gabinetów opieki farmaceutycznej w aptekach;

• Umożliwienie farmaceutom zlecania prostych badań diagnostycznych;

• Systemowe wdrożenie programu przypominania pacjentom o konieczności kontynuacji terapii.

Warto dodać, że Parlamentarny Zespół ds. Adherencji to element szerszych działań prowadzonych w ramach roku edukacji zdrowotnej i profilaktyki, ogłoszonego przez Senat RP.

Czytaj więcej

Jedna tabletka mniej może spowodować udar i zgon

Starzejące się społeczeństwo to rosnące wyzwania

50 proc. mężczyzn i 60 proc. kobiet po 65. roku życia w Polsce cierpi na więcej niż jedną chorobę przewlekłą. To jeden z najwyższych wskaźników w Unii Europejskiej. W obliczu starzejącego się społeczeństwa, problem adherencji staje się coraz bardziej palący i wymaga konkretnych działań.

Do końca roku zespół ma przygotować rozwiązania legislacyjne i organizacyjne w zakresie adherencji.

W posiedzeniu wzięli udział parlamentarzyści, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, towarzystw naukowych i eksperci.

– Robimy wszystko w ramach roku edukacji zdrowotnej, aby mieć świadomego obywatela pod kątem swojego zdrowia. To jest nasze wyzwanie. W mojej opinii adherencja jest jednym z elementów całego systemu opieki zdrowotnej, w ramach którego pacjent powinien być zaopiekowany przez lekarza, właściwe z nim współpracować, ale być także zdyscyplinowany w terapii – powiedziała senator Małecka-Libera.

– Dzięki wielu latom przepracowanym w poradni chirurgicznej wiem, jak pacjenci traktują zalecenia. Czego bym pacjentowi nie powiedział, jak świetnie nie wytłumaczył, wydał recepty i rozpisał wszystko na kartce, to na kolejnej wizycie widzę, że pacjent nic z tego nie zrealizował. Musimy myśleć o tym jak spowodować, żeby pacjent zrozumiał, po co bierze leki a także, że powinien je brać również, jak nie ma żadnych objawów i nic go nie boli. Diagnoza i zapisanie leku to dopiero początek drogi – podsumował wiceminister Marek Kos. Jednym z priorytetów zespołu ma stać się proces, który spowoduje, aby wszystkie dane dotyczące pacjenta, czyli tego, gdzie odbył wizytę lekarską, jakie ma wyniki, jakie wziął leki i gdzie je wykupił, były widoczne w jednym systemie. – Jesteśmy w stanie takie dane przeanalizować i nad tym pracujemy – zaznaczył Kos, dodając, że kolejny projekt realizowany w Ministerstwie dotyczy systemu domowej opieki medycznej w zakresie m.in. schorzeń kardiologicznych i diabetologicznych.

Prof. Krzysztof Narkiewicz, kierownik Katedry Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zauważył, że problem adherencji staje się bardzo ważny w skali europejskiej.

– Dyskusje na ten temat spowodowały, że adherencja została wpisana w agendę europejską – powiedział. Bardzo istotne jest zaangażowanie środowiska medycznego. – My lekarze też musimy się zmieniać – zmieniać naszą umiejętność komunikacji z innymi specjalistami, w tym farmaceutami. Niezbędna jest także komunikacja z chorym, bo jesteśmy w pewnym sensie coachem naszego chorego – wyjaśnił prof. Narkiewicz.

- Po pierwsze, chory ma prawo nie przestrzegać zaleceń i często to robi, bo nie ma przekonania, że warto. Po drugie, nie ma narzędzi do tego, aby łatwo zrealizować te zalecenia. Po trzecie, nie ma żadnego wsparcia – dodał.

Czytaj więcej

Debata Medycznej Racji Stanu. W zdrowiu liczy się także arytmetyka

Zjawisko hiperadherencji

Marek Tomków, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, podkreślił, że farmaceuci mogą stać się realnym wsparciem dla systemu ochrony zdrowia, szczególnie w zakresie poprawy przestrzegania zaleceń terapeutycznych przez pacjentów.

– W Polsce mamy 10 milionów pacjentów uprawnionych do darmowych leków na roczną receptę. Mówimy więc o ogromnym potencjale, o którym wspomniał minister. Czy pacjenci biorą leki? My widzimy inne zjawisko, które można określić jako hiperadherencja, czyli, że pacjent leczy się u kilku lekarzy i od wszystkich przyjmuje leki – powiedział Tomków..

Dane są zatrważające. W krajach o wysokim dochodzie recepty na insulinę, od której zależy życie pacjentów, realizowane są w 90 proc., czyli co dziesiąta taka recepta nie jest realizowana. W krajach o średnich dochodach realizowanych jest jedynie 40 proc. recept na insulinę. Wyjątek stanowią Indie - 76 proc. Zatem trudno mówić o adherencji, jeśli chory po prostu tych leków nie bierze.

W ocenie przewodniczącej komisji zdrowia senator Beaty Małeckiej-Libery po latach koncentrowania się na leczeniu klinicznym i wdrażaniu nowoczesnych technologii nadszedł czas na podjęcie energicznych działań związanych z profilaktyką i edukacją zdrowotną. Jej zdaniem dla poprawy zdrowia Polaków niezwykle ważna jest edukacja, prowadzona już od małego dziecka, promowanie zdrowego trybu życia, czy budowanie dobrej i skutecznej relacji lekarz–pacjent. Konieczne jest też uświadamianie pacjentom poważnych konsekwencji wynikających z niestosowania się do zaleceń terapeutycznych.

W marcu z okazji Światowego Dnia Adherencji w Warszawie odbyła się olbrzymia konferencja dotycząca tej tematyki. Kilka zespołów przygotowało specjalny dokument zawierający szereg konkretnych rozwiązań pozwalających na poprawę w wielu aspektach nieprzestrzegania zaleceń. Być może członkowie zespołu powinni z tego dokumentu skorzystać, analizując też wspólnie, które z tych rozwiązań można powielić za innymi państwami, a które trzeba wprowadzać możliwie szybko.

Celem zespołu jest opracowanie rozwiązań systemowych i legislacyjnych zwiększających adherencję w terapii chorób przewlekłych.

Adherencja to termin medyczny, który odnosi się do przestrzegania przez pacjenta zaleceń terapeutycznych, czyli regularnego przyjmowania leków, stosowania się do zaleceń dietetycznych, aktywności fizycznej oraz monitorowania parametrów zdrowotnych, np. ciśnienia krwi. W przypadku chorób przewlekłych, takich jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy choroby układu krążenia, ma ona kluczowe znaczenie dla skuteczności leczenia.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Profilaktyka
Badaczka: Zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych może się nie udać
Materiał Partnera
Profilaktyczne SOS. Zaproszenia na badania pilnie potrzebne?
Profilaktyka
Scenariusze bez dymu tytoniowego. Kiedy Polacy przestaną palić papierosy?
Materiał Promocyjny
Rak pęcherza moczowego - Polska na czele niechlubnego rankingu
Profilaktyka
Polacy chcą zakazu reklamy piwa