Reklama

„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry

Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzył w końcu gdańszczanin Piotr Semka.

Publikacja: 22.08.2025 16:20

„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry

Foto: mat.pras.

Szczecin nie istnieje” – głosi powtarzany do znudzenia mem. Spore, ale leżące na peryferiach miasto ma w Polsce pozycję outsidera. Jest daleko od głównych tras, od obiegu intelektualnych mód, od trajektorii grup, środowisk i elit. Jednocześnie jest miejscem pełnym twórczej oryginalności, zielonym, położonym w otoczeniu niezwykłej przyrody, łączącym monumentalną, klasycystyczną architekturę z czasów niemieckich z powojennym „piastowskim” patosem. Historia Szczecina zasługuje na hollywoodzki film – i mógłby to być western. A lata tużpowojenne, kiedy nie było do końca wiadomo, czy Szczecin będzie jeszcze polski i trzeba było przejąć i odbudować zrujnowane miasto – są szczególnie porywające.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Plus Minus
„Sojusznicy”: Amerykanie pod Mostem Gdańskim
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama