W stosunku do sądu takiego jak Europejski Trybunał Praw Człowieka oczekujemy, że jego wypowiedzi będą kształtowały wspólne rozumienie wartości, nazywanych umownie europejskimi. Z drugiej strony wypowiadanie się na temat wartości europejskich to stąpanie po cienkim lodzie. Sposób rozumienia tych wartości, wspólny na górnym piętrze abstrakcji, staje się bowiem bardzo lokalny w sprawach szczegółowych. Dlatego wyroki ETPCz dotyczące prawa pracy i wartości uznawanych za powszechne na gruncie prawa pracy nie są ani szczególnie częste, ani szczególnie jednoznaczne.