Nie każdy rodzic odpowie za porwanie - wyrok SN

Do trzech lat więzienia można dostać za uprowadzenie dziecka. Wyrok nie grozi rodzicom, którzy mają pełną władzę rodzicielską – przesądził Sąd Najwyższy.

Publikacja: 05.09.2019 18:29

Nie każdy rodzic odpowie za porwanie - wyrok SN

Foto: Flickr

Podjęta uchwała głosi: dopóki rodzice mają pełnię praw rodzicielskich, nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności z art. 211 kodeksu karnego, tj. za uprowadzenie dziecka.

Czytaj także: Czy opiekun posiadający władzę rodzicielską może odpowiadać za porwanie rodzicielskie? - odpowie SN

To ważne dla sądów orzeczenie, bo do tzw. porwań rodzicielskich dochodzi niestety coraz częściej. Rodzice po rozstaniu walczą o maluchy wszelkimi sposobami, także bezprawnymi. Część spraw kończy się przed sądem. Oto przykład jednej z nich, która trafiła aż do Sądu Najwyższego.

Zabrał dzieci i nie oddał

Najpierw jednak w listopadzie 2016 r. do Sądu Rejonowego w Częstochowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi K.

Mężczyźnie zarzucono dokonanie przestępstwa z art. 211 kodeksu karnego, tj. uprowadzenia dzieci. Mężczyzna zatrzymał je wbrew woli matki. Taki stan trwał blisko dwa lata.

Dwa lata wcześniej Sąd Okręgowy w Częstochowie orzekł separację pary, a miejsce zamieszkania dwójki małoletnich ustalił w miejscu dotychczasowego zamieszkania stron. Ojciec miał zabierać dzieci co drugi weekend. Po jednym z takich pobytów nie oddał ich matce. Przestał też reagować na wezwania matki do wydania dzieci.

Postanowieniem Sądu Okręgowego w Częstochowie w trybie zabezpieczenia zobowiązano ojca do wydania dzieci w ciągu trzech dni. Kiedy i to nie pomogło, zlecono kuratorowi sądowemu przymusowe odebranie dzieci. Próba nie powiodła się. Stan taki trwał do uprawomocnienia się wyroku rozwodowego, do którego doszło w styczniu 2018 r., rozwiązującego małżeństwo. Mężczyzna został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa oraz pozbawiono go władzy rodzicielskiej. Wówczas wydał dzieci matce.

Sąd rejonowy, do którego trafiła sprawa karna mężczyzny o uprowadzenie, uniewinnił go od zarzucanego mu czynu. Uznał bowiem, że nie może być winny uprowadzenia własnych dzieci, bo jego władza rodzicielska w tamtym czasie nie była ograniczona.

Faktycznie, oskarżonego nie pozbawiono władzy rodzicielskiej, nie miał jej też ograniczonej ani zawieszonej.

Apelacje od wyroku wywiedli prokurator oraz pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej – matki dzieci. Ich zdaniem mężczyzna powinien odpowiadać z art. 211 k.k., czyli za uprowadzenie dzieci.

Sprawa wymaga zasadniczej wykładni

Przystępując do rozpatrzenia apelacji, Sąd Okręgowy w Częstochowie doszedł do wniosku, że w sprawie mężczyzny potrzebna jest pomoc Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu skierowania pytania prawnego sąd twierdził, że zagadnienie, z którym się zwraca, nie jest jednolicie rozwiązywane w orzecznictwie, a przede wszystkim w doktrynie. Dlatego też jego zdaniem wymaga ono zasadniczej wykładni ustawy.

Pytanie prawne częstochowskiego sądu do SN brzmiało: czy podmiotem przestępstwa określonego w art. 211 k.k. może być rodzic dziecka posiadający nad nim władzę rodzicielską?

SN uznał, że nie może. Choć odpowiedzi nie udzielił, to wydał postanowienie, w którym wskazał, że rozstrzygnięcie zabezpieczenia powództwa należy rozumieć dosłownie.

Bez zgody

Z porwaniem rodzicielskim mamy do czynienia w sytuacji, w której jedno z rodziców wywozi dziecko za granicę Polski lub zatrzymuje je poza granicami kraju. Porwanie rodzicielskie odbywa się bez woli i wiedzy drugiego rodzica, najczęściej pod pretekstem krótkotrwałego wyjazdu lub pobytu.

Fundacja ITAKA od lat zajmuje się takimi porwaniami. Jakie są ich przyczyny?

Niewiedza, chęć zemsty (na byłym partnerze/partnerce), nieumiejętność porozumienia: w kwestii podziału władzy rodzicielskiej, miejsca/kraju zamieszkania, czy ucieczka przed przemocą psychiczną lub fizyczną.

Przykładowe formy przemocy wobec dziecka to uniemożliwianie kontaktu z drugim rodzicem; tłumaczenie, że drugi rodzic nie żyje; wmawianie, że drugi rodzic już nie kocha; zmuszanie do używania nowego imienia i nazwiska, do niewyjawiania prawdziwych danych czy izolacja od najbliższych, przyjaciół, szkoły/przedszkola itp.

ITAKA traktuje dzieci porwane przez jedno z rodziców jako dzieci zaginione. Za zgodą zgłaszającego zaginięcie rodzica wizerunek dziecka jest publikowany na stronie zaginieni.pl oraz rozpowszechniany w mediach.

W przypadku uprowadzenia dziecka przez jedno z rodziców pojawiają się skomplikowane kwestie prawne. Wtedy do dyspozycji rodziców, którzy pragną odzyskać kontakt z dzieckiem, są prawnicy Fundacji ITAKA. Doradzają oni, jakie kroki podjąć, pomagają w tworzeniu odpowiednich wniosków i pism, podpowiadają korzystne rozwiązania.

Sygnatura akt: I KZP 7/19

Podjęta uchwała głosi: dopóki rodzice mają pełnię praw rodzicielskich, nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności z art. 211 kodeksu karnego, tj. za uprowadzenie dziecka.

Czytaj także: Czy opiekun posiadający władzę rodzicielską może odpowiadać za porwanie rodzicielskie? - odpowie SN

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo dla Ciebie
Koniec abonamentu RTV. Ma go zastąpić opłata w wysokości 8-9 zł miesięcznie
Materiał Promocyjny
Finansowanie projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii
Prawo pracy
Urlop na żądanie nie przechodzi na nowy rok
Nieruchomości
Zakaz pieców gazowych, obowiązkowa fotowoltaika. W Brukseli podano daty
Zdrowie
Ostrzeżenie przed popularnymi lekami na katar. "Nie stosować"
Prawo karne
Prezydent Andrzej Duda ułaskawił prawicowego publicystę
Materiał Promocyjny
Jak odróżnić nastoletni bunt od depresji. Poradnik dla nauczycieli