Wyrok dopiero po wakacjach
Przypomina jednak, że kary na rodziciela blokującego kontakty może nałożyć sąd, te natomiast ograniczyły teraz swoją pracę do rozpoznawania spraw pilnych. A sprawy o niewykonywanie kontaktów nie są tak traktowane. To oznacza, że orzeczenia o ukaraniu rodzicieli nierespektujących zasądzonych przez sąd kontaktów mogą zapaść dopiero długo po wakacjach.
– Również policjanci, którzy asystowali rodzicom mającym problem z realizacją kontaktów, nie mają dzisiaj czasu, by im pomagać, ze względu choćby na konieczność monitorowania osób na kwarantannie. To bardzo trudna sytuacja – ocenia mec. Joanna Dominowska.
Prawnicy rodzinni wymyślają więc niestandardowe procedury, by chronić dobro najmłodszych, do którego należy prawo do spędzania czasu z obojgiem rodziców.
– Ja sam, namawiając rodzica na realizację kontaktów, proponuję, żeby jeśli ma uzasadnione obawy o zdrowie dziecka, zdecydował się na umożliwienie kontaktów z drugim rodzicem w formie online, np. wideorozmowy. Nie widzę również przeszkód, by kontakty niezrealizowanie w czasie epidemii zostały skumulowane już w bezpieczniejszym czasie, np. po rozpoczęciu zajęć edukacyjnych. Do tego oczywiście potrzebna jest jednak zgoda obu rodziców w formie porozumienia – mówi mecenas Muśnicki.
Joanna Parafianowicz adwokat
Tendencja do traktowania dziecka jako biernego przedmiotu w żonglerce między skłóconymi rodzicami jest przykrą normą, która w obliczu pandemii jedynie przybiera na sile. O ile jednak w zwyczajnych okolicznościach taka postawa bywa jaskrawo sprzeczna z najlepszym interesem dziecka, o tyle w aktualnym stanie rzeczy faktyczne wykluczanie rodzica uprawnionego do kontaktów może przybierać bardziej subtelną formę. Katar, podejrzenie przeziębienia czy ból brzucha – w normalnych okolicznościach wątpliwa wymówka do odwołania kontaktów – nie może się przecież równać zagrożeniu życia i zdrowia dziecka w obliczu epidemii. Aktualna sytuacja jest doskonałym egzaminem z rodzicielskiej dojrzałości. Oboje rodzice muszą zadać sobie pytanie, w czyim interesie zabraniają kontaktów. Źle się dzieje, jeśli są to interesy własne.