Adwokat dziecka zamiast kuratora w sądzie. Prawnicy są za

„Kuratora procesowego” ma zastąpić „reprezentant dziecka” z mocniejszymi uprawnieniami. Prawnicy dobrze oceniają tę propozycję.

Publikacja: 22.05.2023 21:39

Adwokat dziecka zamiast kuratora w sądzie. Prawnicy są za

Foto: Adobe Stock

Koncepcję „adwokata dziecka” wprowadził do debaty publicznej były rzecznik praw dziecka Marek Michalak w 2019 r., przed końcem swej kadencji. Nowy RPD przekazał posłom swój projekt noweli, który ma umożliwić mu występowanie w sprawach karnych na prawach prokuratora po stronie godności pokrzywdzonego przestępstwem małoletniego. Instytucje państwowe i samorządowe musiałyby przekazywać do Biura RPD informacje o stwierdzonych ciężkich przypadkach stosowania przemocy wobec dziecka. Projekt utknął w trybach parlamentarnego młyna.

Dziś rzecznik może jedynie przystąpić do postępowania, jeśli otrzyma informację o zagrożeniu dobra dziecka. Jak informuje nas Biuro RPD, w ostatnich dwóch latach takich interwencji było ponad 600 rocznie.

Pomysł wrócił po tragicznej śmierci ośmioletniego Kamila. Grupa posłów KO jako jeden z punktów propozycji poprawy ochrony najmłodszych zgłosiła wprowadzenie instytucji „adwokata dziecka”. Kilka dni później projekt zmian w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym złożyli posłowie PiS.

W 2010 r. Sąd Najwyższy (skład siedmiu sędziów) uznał, że w przypadku przestępstwa na szkodę dziecka popełnionego przez jedno z rodziców, drugie (tzw. rodzic niekrzywdzący) nie może dziecka reprezentować, bo zachodzi tu konflikt interesów. – Ta nazwa jednak jest chybiona, gdyż antagonizuje rodziców niekrzywdzących – tłumaczy Monika Horna-Cieślak z Komisji Praw Człowieka Naczelnej Rady Adwokackiej. – Boją się, że kurator sądowy, który przyjdzie do domu, zrobi przysłowiowy „przegląd lodówki”. Za to bardzo dobrze reagują, gdy przedstawiam się jako adwokat i właśnie reprezentant dziecka. Słowa mają bardzo duże znaczenie. To jeden z powodów, dla których ta instytucja słabo się przyjęła – mówi.

Drugim problemem były niskie wynagrodzenia kuratorów, co nie zachęcało do przyjmowania funkcji. Nowa ustawa ma te stawki podnieść – dodaje mec. Horka-Cieślak.

Nowelizacja ma objąć art. 99 i 99 (1-3) k.r.o., w których dzisiejsza instytucja kuratora (wprowadzona w 2019 r.) ma być zastąpiona przez „reprezentanta dziecka”. Zdaniem projektodawcy zmiana nazwy ma w pełni oddać sens tej instytucji – taki podmiot nie ma sprawować kurateli czy kontroli, ale faktycznie reprezentować interesy. Reprezentant podobnie jak dziś kurator mieć będzie liczne ustawowe obowiązki – kontaktu z dzieckiem, z rodzicem niekrzywdzącym, z instytucjami pomocowymi. W sprawach cywilnych, zwłaszcza tych mniejszej wagi, funkcję może pełnić nawet osoba niebędąca prawnikiem. W karnych musi być to adwokat lub radca prawny i to po specjalnych szkoleniach oraz z dużym doświadczeniem.

– To jest zupełnie inny sposób komunikacji – a nie określono, kto ma tych pełnomocników szkolić i wybierać ich. Takie szkolenia prowadzimy w Komisji Praw Człowieka NRA i cieszą się ogromnym zainteresowaniem – wskazuje Monika Horna-Cieślak. – Także ORA w Warszawie oddolnie podjęła inicjatywę publikowania listy adwokatów z odpowiednimi kompetencjami do reprezentowania dziecka. Nad pracą takiego kuratora nadzór sprawuje sąd rodzinny, ponieważ to bardzo poważna ingerencja we władzę rodzicielską rodzica niekrzywdzącego – dodaje adwokatka.

– Kluczowe będzie rzetelne przygotowanie pełnomocników z zakresu pracy z dzieckiem i jego rozwoju psychofizycznego – zauważa Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – Instytucja ta powinna odpowiadać regulacjom postępowań z udziałem dzieci z zakresu prawa rodzinnego i postępowania karnego, a także uwzględniać aspekty psychologii rozwojowej dziecka – dodaje. I podkreśla, że samorząd jest gotowy wesprzeć radców w prowadzeniu tego typu spraw, choć jest to też zadanie dla władz publicznych.

Projekt ustawy zakłada, że prokurator niezwłocznie (nie później niż w ciągu trzech dni) od otrzymania informacji, musi wnieść o powołanie takiego reprezentanta. Dziś często następuje to dopiero na etapie postawienia zarzutów, a zatem dość późno. Reprezentant będzie musiał też być ustanawiany w przypadku sporu między rodzicami (art. 99 k.r.o.). – Postulowane zmiany, oprócz wprowadzenia instytucji reprezentanta dziecka dotyczą wysłuchania dziecka w sprawach rodzinnych – zauważa Włodzimierz Chróścik.

– To bardzo delikatna materia, radcowie prawni zajmujący się prawem rodzinnym od lat apelowali, że konieczna jest lepsza ochrona dziecka w postępowaniu sądowym i zagwarantowanie, aby fakt uczestnictwa w postępowaniu sądowym, nie stał się dla niego traumą – przypomina.

Art. 216¹ i 572 k.p.c. stanowi, że dziecko powinno być wysłuchane w sprawach, które go dotyczą. I sędzia (pod pewnymi warunkami powinien się z nim spotkać). W praktyce bywa z tym różnie.

– Z jednej strony słyszę od koleżanki po fachu, że czeka trzy lata, by sędzia wysłuchał dziecka w sprawie, którą prowadzi. Z drugiej rozmawiam z sędziami rodzinnymi, którzy przyznają, że właśnie rozmowa z dzieckiem całkowicie zmienia ich spojrzenie na sprawę i pozwala ją głębiej zrozumieć. Dlatego dobrze, że Stowarzyszenie Sędziów Sądów Rodzinnych w Polsce szkoli i zachęca do korzystania z tej możliwości – mówi mec. Horna-Cieślak.

Problemem, na który skarżą się pełnomocnicy, będący dziś kuratorami dziecka, jest zbyt szeroki zakres tajemnicy zawodowej.

Mogą oni bowiem poinformować sąd o działaniu przez rodzica na niekorzyść dziecka tylko, jeśli dopuścił się on przestępstwa.

– To także ma zmienić projekt nowelizacji – rozszerzając możliwość poinformowania sądu o sytuację, gdy reprezentant dostrzega zagrożenie dobra dziecka – mówi Monika Horna-Cieślak. – Bardzo na tę zmianę czekaliśmy, bo często czuliśmy że mamy w takich sytuacjach związane ręce. Ustawa jest więc bardzo potrzebna i liczę na jej pilne przyjęcie.

– To na pewno krok w dobrym kierunku. Wciąż jednak daleko do koncepcji „adwokata dziecka” zaprezentowanej przez poprzedniego rzecznika praw dziecka – uważa z kolei adwokat Piotr Sałagan. – Gdy między rodzicami jest spór o dziecko i konflikt interesów, a każdy z nich inaczej definiuje to dobro, warto by ktoś zupełnie niezależny to dziecko reprezentował. Wciąż rzeczywisty udział małoletnich w postępowaniach sądowych i możliwość wyrażania przez nich swojego zdania są bardzo małe, a ich głos niedostatecznie słyszany.

Koncepcję „adwokata dziecka” wprowadził do debaty publicznej były rzecznik praw dziecka Marek Michalak w 2019 r., przed końcem swej kadencji. Nowy RPD przekazał posłom swój projekt noweli, który ma umożliwić mu występowanie w sprawach karnych na prawach prokuratora po stronie godności pokrzywdzonego przestępstwem małoletniego. Instytucje państwowe i samorządowe musiałyby przekazywać do Biura RPD informacje o stwierdzonych ciężkich przypadkach stosowania przemocy wobec dziecka. Projekt utknął w trybach parlamentarnego młyna.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów