Po rozstaniu mieszkanie do podziału

Zasady rozstrzygania, czy dane dobro należy do majątku wspólnego małżonków czy do majątku osobistego, dotyczą także mieszkania nabytego w trakcie małżeństwa

Publikacja: 04.10.2008 08:43

Po rozstaniu mieszkanie do podziału

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

[b]Czytelniczka po rozwodzie wystąpiła do sądu o podział majątku wspólnego, na który składa się przede wszystkim spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego kupione w 2001 r. podczas trwania małżeństwa. Prawo do niego zostało notarialnie zapisane jako własność jej oraz byłego męża nabyte z majątku dorobkowego. Jednakże za mieszkanie zapłacili teściowie. Ani czytelniczka, ani jej mąż nie podpisali z nimi umowy darowizny ani żadnej innej. Czy w takiej sytuacji sąd potraktuje mieszkanie jako nabyte z majątku dorobkowego? Czy też były mąż może dowodzić przed sądem, że pieniądze na zakup pochodziły z darowizny rodziców, a zatem mieszkanie jest jego?[/b]

[srodtytul]Darowizna jest majątkiem osobistym [/srodtytul]

Skoro rodzice męża przekazali pieniądze na mieszkanie, to była to oczywiście darowizna. Umowa darowizny, która co do zasady powinna być zawarta w formie aktu notarialnego, jest ważna, jeśli została wykonana, tj. obdarowany lub obdarowani darowiznę otrzymali. Może to być również umowa ustna.

Zasadą jest, że [b]przedmioty, w tym pieniądze nabyte w czasie małżeństwa przez darowiznę (także dziedziczenie i zapis testamentowy), należą do majątku osobistego (odrębnego) małżonka[/b] (art. 33 pkt 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71706]kodeksu rodzinnego i opiekuńczego[/link]), chyba że darczyńca albo spadkodawca inaczej postanowił, tj. jego wolą było, aby darowizna weszła do majątku wspólnego obojga małżonków. Jeśli takiej woli nie wyraził, to darowizna (spadek) należy do majątku osobistego obdarowanego.

[srodtytul]Komu dali pieniądze[/srodtytul]

Co ważne, [b]do majątku osobistego małżonka należą także przedmioty majątkowe, dobra nabyte w zamian za składniki majątku osobistego[/b]. Jeśli więc np. żona za pieniądze ze sprzedaży udziału w spadkowym domu kupi działkę budowlaną, będzie ona także należała do jej majątku osobistego (art. 33 pkt 10 k.r.o.). Jeśli zaś mąż za darowane pieniądze kupi mieszkanie, należy ono do jego majątku odrębnego.

Powstaje jednak pytanie, czy tak było właśnie w wypadku mieszkania, o którym pisze czytelniczka. Czy teściowie rzeczywiście darowali pieniądze na mieszkanie tylko synowi czy również jej – synowej?

[b]Można wnosić, że była to darowizna do majątku wspólnego, skoro małżonkowie w akcie notarialnym oświadczyli, że nabywają je z majątku dorobkowego.[/b] Utwierdzić w tym może fakt, że rodzice męża wiedzieli, iż mieszkanie ma wejść do majątku wspólnego obojga – i to akceptowali. Ważna jest przy tym wola darczyńców w chwili poczynienia darowizny, a nie będące wynikiem rozpadu małżeństwa życzenie, by w związku z tą darowizną prawo do mieszkania miał wyłącznie syn.

[srodtytul]Prawdziwość wpisu[/srodtytul]

[b]Za tym, że mieszkanie stanowi majątek wspólny, dorobkowy, oczywiście przemawia fakt, że taki jest wpis w księdze wieczystej nieruchomości[/b]. Obowiązuje bowiem domniemanie z art. 3 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163015]ustawy z 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece[/link], że prawo jawne z księgi wieczystej jest wpisane zgodnie z rzeczywistym stanem prawnym. To domniemanie może być obalone, ale tylko w wyniku wszczętej przez męża odrębnej sprawy sądowej o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Tylko w takiej sprawie mąż mógłby ewentualnie przekonać sąd, że mieszkanie stanowi jego majątek osobisty. Jeśli tego nie zrobi, sąd w sprawie o podział majątku wspólnego potraktuje to lokum jako należące do majątku dorobkowego.

Jeśliby jednak mąż w sprawie o podział wykazał, że pieniądze na mieszkanie pochodziły z jego majątku osobistego, to nakład ten musi być rozliczony (pisaliśmy o tym w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/190064.html]„Co dla męża, co dla żony”[/link]).

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[link=mailto:i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/link][/i]

[b]Czytelniczka po rozwodzie wystąpiła do sądu o podział majątku wspólnego, na który składa się przede wszystkim spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego kupione w 2001 r. podczas trwania małżeństwa. Prawo do niego zostało notarialnie zapisane jako własność jej oraz byłego męża nabyte z majątku dorobkowego. Jednakże za mieszkanie zapłacili teściowie. Ani czytelniczka, ani jej mąż nie podpisali z nimi umowy darowizny ani żadnej innej. Czy w takiej sytuacji sąd potraktuje mieszkanie jako nabyte z majątku dorobkowego? Czy też były mąż może dowodzić przed sądem, że pieniądze na zakup pochodziły z darowizny rodziców, a zatem mieszkanie jest jego?[/b]

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów