Zmiany w prawie pracy. Rząd pod presją unijnych regulacji

W 2024 r. możemy oczekiwać zmian w prawie pracy i ubezpieczeniach wynikających z dyrektyw i obietnic rządzących.

Publikacja: 05.01.2024 03:00

Zmiany w prawie pracy. Rząd pod presją unijnych regulacji

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W 2024 r. eksperci spodziewają się przyjęcia, a przynajmniej podjęcia prac nad kilkoma ważnymi aktami z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.

 Regulacje pracowe

 - Prawdopodobnie w tym roku na poziomie europejskim dojdzie do uchwalenia tzw. dyrektywy o pracy platformowej. W zamierzeniu ma ona uregulować status osób, które zarobkują za pośrednictwem, takich podmiotów jak Uber, Glovo czy Pyszne.pl. Unijne przepisy mają bowiem przewidywać domniemanie etatu dla osób, które zarabiają dzięki tym aplikacjom. Według założeń, państwa członkowskie będą mieć 2 lata na przyjęcie odpowiednich przepisów krajowych w tym zakresie. Jednak być może nowy rząd jeszcze w tym roku zacznie przymierzać się do tych zmian- komentuje prof. Grażyna Spytek-Bandurska z Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Natomiast w tym kontekście ekspertka zwraca uwagę na szerszy problem.

- Na gruncie polskich przepisów nie można jednak wykluczyć, że ostatecznie domniemanie etatu obejmie nie tylko kierowców korzystających z aplikacji, ale także zleceniobiorców lub samozatrudnionych, którzy wykonują usługi jak pracownicy- podkreśla.

Czytaj więcej

Jakie zmiany w prawie w 2024 r.? Wyższe wynagrodzenia i zakaz sprzedaży energetyków

 Jak tłumaczy, coraz więcej firm wykorzystuje narzędzia online do realizacji swoich zadań, więc podmiotów, które obejmie domniemanie etatu może być znacznie więcej niż pierwotnie zakładano.

Wyjaśnia również, że praca platformowa to forma realizowania obowiązków, cechująca się różnorodnością podmiotów, które ją wykonują.

-Wśród nich można wyróżnić grupę, która pracuje tak na stałe. W ich przypadku powinien funkcjonować stosunek pracy. Z kolei druga to ci, którzy działają dorywczo. Dlatego w kontekście regulacyjnym trzeba mieć na uwadze różne potrzeby oraz wybór tych osób- dodaje.

W jej ocenie, projektowana dyrektywa stanowi też daleko idącą ingerencję w zasadę swobody umów oraz równości wobec prawa co może zostać uznane za niezgodne z konstytucją.

 -Najważniejsza jest precyzyjność i klarowność wprowadzanych przepisów. W przeciwnym wypadku możemy obawiać się skutków skomplikowanego mechanizmu domniemania stosunku pracy. Ponadto niejasne przepisy mogą zahamować wykorzystywanie technologii w usługach- zauważa.

 Zdaniem prof. Spytek-Bandurskiej, w pierwszej kolejności należy jednak uporządkować krajowy rynek pracy.

Czytaj więcej

Od 1 stycznia 2024 roku minimalne wynagrodzenie i składki ZUS poszły w górę

-Z wieloma problemami borykamy się od lat, jak chociażby szara strefa czy niewłaściwe wykorzystanie umów cywilnoprawnych. To są realne zagrożenia, które wymagają rozstrzygnięcia. Bez likwidacji dotychczasowych patologii trudno będzie o właściwe stosowanie nowych przepisów- komentuje

 Ekspertka przyznaje, że oczywistym jest, że nie można konkurować poprzez brak odpowiedniej ochrony dla zatrudnionych.

 -Nowe rozwiązania powinny być natomiast racjonalne i dostosowane do specyfiki tej formy pracy- zastrzega.

 Ale to niejedyne regulacje, wymuszone przez unijne przepisy, których możemy się w tym roku spodziewać.

 -Nie można wykluczyć, że nowy rząd rozpocznie prace nad implementacją dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970, która ma zagwarantować transparentność wynagrodzeń i zlikwidować lukę w zarobkach kobiet i mężczyzn – wyjaśnia prof. Spytek-Bandurska.

 Jak wskazuje, co prawda ma na to czas do 7 czerwca 2026 r., ale przepisy krajowe w tym zakresie również wymagają szerokich konsultacji.

- Kolejne regulacje do wdrożenia to te dotyczące sygnalistów. Tutaj akurat czas nas goni bowiem już dawno powinniśmy takie gwarancje wdrożyć – dodaje.

 Ubezpieczenia

 Z kolei Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, wskazuje na potrzebę modyfikacji przepisów o wypłacie wynagrodzenia za czas przebywania na L 4. Takie zapowiedzi padły zresztą z ust obecnych rządzących. Chodzi o wynagrodzenie chorobowe, które płacą wszyscy pracodawcy.

 - Jeżeli koszty wprowadzania takiego rozwiązania dla wszystkich podmiotów byłyby zbyt duże, warto ograniczyć je do najmniejszych firm, ewentualnie do kobiet w ciąży, ze względu na fakt, iż są one mocniej narażone na dyskryminację na rynku pracy – wskazuje.

Podkreśla też konieczność zmian w składce zdrowotnej, o której wspominali też rządzący.

Z kolei dr Tomasz Lasocki z WPiA UW wskazuje m.in. na wymóg wykonania wyroku TK w sprawie tzw. czerwcowych emerytów. Dodaje, że po uchwale Sądu Najwyższego (sygn. III UZP 3/23) powrócił również temat tzw. przedsiębiorczych matek w kontekście swobody deklarowania podstawy wymiaru składek.

W 2024 r. eksperci spodziewają się przyjęcia, a przynajmniej podjęcia prac nad kilkoma ważnymi aktami z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych.

 Regulacje pracowe

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP