Unia Europejska w 2009 r. przyjęła program (tzw. program sztokholmski), który wśród priorytetów Unii na przyszłe lata wskazywał m.in. ochronę praw stron postępowania karnego – zarówno oskarżonych, jak i pokrzywdzonych. Na tej podstawie uchwalono dyrektywy dotyczące prawa do obrony, które mają na celu zabezpieczyć dostęp do obrońcy we wszystkich państwach członkowskich UE. Mimo iż termin na transpozycję dyrektyw do prawa krajowego częściowo już minął, zarówno regulacja prawa do obrony jak i praktyka jego stosowania pozostawia wiele do życzenia.
Unijny „pakiet" prawa do obrony
składa się z trzech dyrektyw regulujących: prawo dostępu do obrońcy; prawo do pomocy prawnej; prawo do obrońcy dla dzieci. Termin transpozycji pierwszej z tych dyrektyw (uchwalonej w 2013 r.) upłynął w listopadzie 2016 r. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości nie ma potrzeby podejmowania prac nad zmianą prawa, ponieważ polskie prawo odzwierciedla standard prawa do obrońcy zawarty w dyrektywie. Innego zdania była Komisja Kodyfikacyjna , która w 2014 r. wskazywała na potrzebę dokonania zmian w polskiej procedurze karnej.
Podstawowym warunkiem umożliwiającym ustanowienie obrońcy (albo złożenia wniosku o obrońcę z urzędu) jest informacja, że takie prawo przysługuje podejrzanemu lub zatrzymanemu. Sytuacja, kiedy zatrzymujący lub przesłuchujący na pytanie o adwokata odpowiada „a po co ci obrońca?" zniechęca do skorzystania z prawa do obrońcy, a tym samym narusza standard wynikający z dyrektywy. Jednak niezależnie od profesjonalnej postawy funkcjonariusza, istotne znaczenie ma również czytelność pouczeń, które każdy zatrzymany lub podejrzany otrzymuje w celu zapoznania się ze swoimi prawami i obowiązkami.
Dyrektywa przewiduje, że na prawo dostępu do obrońcy składa się szereg uprawnień, m.in. prawo kontaktu z obrońcą bezpośrednio po zatrzymaniu jak również prawo kontaktu przed przesłuchaniem. Ponadto obrońca ma prawo być obecny podczas przesłuchania, jak również podczas czynności dochodzeniowych, takich jak np. okazanie. Ponadto, jednym z kluczowych elementów prawa do obrony jest zagwarantowanie prawa do poufnego kontaktu z obrońcą. Ograniczenie tej poufności często czyni kontakt z obrońcą bezużytecznym biorąc pod uwagę niemożność swobodnej rozmowy na temat taktyki obrony. Dyrektywa nie przewiduje wyjątków od zasady poufności. Tymczasem polskie prawie dopuszcza taką możliwość – zarówno w przypadku zatrzymanego jak również tymczasowo aresztowanego (przez 14 dni). Przesłanki stosowania takiego ograniczenia są bardzo ogólne, zaś decyzja o ograniczeniu poufności nie przybiera formy postanowienia (lub zarządzenia), które można by było zaskarżyć przed sądem.