Sejm rozpoczyna prace nad zmianami w procedurze karnej. Autorami projektu są tym razem senatorowie, którzy przygotowali zmiany, mając na uwadze kilka wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Proponują bardzo ważną zmianę. Chcą uzupełnić i doprecyzować art. 263 procedury karnej. Proponują zapisać, że gdy istnieje potrzeba stosowania tymczasowego aresztowania po wydaniu wyroku przez sąd pierwszej instancji, każdorazowe jego przedłużenie może następować na czas nie dłuższy niż sześć miesięcy.
Przedłużenia aresztu na dłużej niż pięć lat od wydania pierwszego orzeczenia o stosowaniu tego środka może dokonać jedynie sąd apelacyjny. Z wnioskiem zwrócić się musi sąd, który orzeka w konkretnej sprawie. Do takiego przedłużenia może dojść tylko wówczas, gdy oskarżony swoim zachowaniem nie przedłużał postępowania. Poprawione przepisy mają wejść w życie dwa tygodnie po ogłoszeniu.
– To bardzo dobry kierunek – ocenia adwokat mec. Mariusz Paplaczyk. Mówi, że sędziowie z dużym doświadczeniem potrafią właściwie ocenić, na ile dalsze stosowanie środka jest konieczne.
Zatrzymany będzie mógł sam na sam porozmawiać ze swoim adwokatem
Polityka stosowania aresztu tymczasowego w Polsce od lat budzi kontrowersje. Bywały lata, w których aresztów gwałtownie przybywało, po czym następowała tendencja malejąca. Z roku na rok spada teraz liczba prokuratorskich wniosków o areszty. Zgodnie ze statystyką Ministerstwa Sprawiedliwości sześć lat temu było ich 38,5 tys., trzy lata temu już tylko niespełna 28 tys., dwa lata temu niewiele ponad 26 tys., a rok temu 23 tys.