Skargę do Trybunału Konstytucyjnego złożył Tomasz B. Pierwszy wyrok za kradzież usłyszał w 2003 r. Wyrok zawieszono na okres sześcioletniej próby. W tym czasie (pod koniec próby) B. popełnił podobne przestępstwo. Wyrok w tej sprawie zawieszono na cztery lata. Sąd rejonowy, badając prawomocność wyroku, uznał jednak, że zachodzą przesłanki obligatoryjnego wykonania kary. Postanowienie to zaskarżył obrońca. Sąd okręgowy przyznał jednak rację rejonowemu.
Kwestionowany art. 75 § 1 kodeksu karnego zakłada obowiązek wykonania kary pozbawienia wolności wobec skazanego, który w okresie próby popełnił umyślne przestępstwo podobne, za które orzeczono prawomocnie karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Zdaniem skarżącego przepis ten narusza prawo do równego traktowania. Stawia tak skazanego w gorszej sytuacji prawnej niż innych skazanych, którzy w okresie próby popełnili inne niż podobne przestępstwa, za które orzeczono prawomocnie karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
Narusza to także konstytucyjne prawo do obrony w procesie karnym, gdyż pozbawia skazanego możliwości skutecznego prezentowania w postępowaniu wykonawczym okoliczności przemawiających na jego korzyść.
Trybunał zgodził się z tym (sygnatura akt: SK 9/10).
– Wolność osobista wymaga, by sąd, decydując o jej pozbawieniu, miał minimum kompetencji – uzasadniał TK. Decyzja o odwieszeniu wyroku nie jest czynnością o charakterze technicznym – przekonywał Andrzej Rzepliński, sprawozdawca. Trzech sędziów TK złożyło zdanie odrębne. Przepis będzie obowiązywał jeszcze przez rok.