Od pięciu lat bowiem założyciel internetowej witryny demaskatorskiej WikiLeaks jest podejrzany o popełnienie przestępstw seksualnych wobec dwóch kobiet w Szwecji. Od prawie trzech przebywa w ambasadzie Ekwadoru w Londynie.
Niedługo, bo za niecałe pół roku, niektóre przewinienia Assange'a zostaną przedawnione. Najpoważniejsze podejrzenie, o gwałt, przedawni się w 2020 r.
Prokurator Marianne Ny wysłała wniosek do adwokatów Juliana Assange´a, czy zgadza się na przesłuchanie w Londynie i pobranie próbek DNA. Legislacja angielska wymaga bowiem, by osoba, która ma być przesłuchana w ramach reguł międzynarodowej pomocy prawnej, to zaaprobowała.
Prokurator oświadczyła, że forma przesłuchania w ambasadzie w Londynie zaważy na jego jakości i Assange powinien się stawić na ewentualną rozprawę w Szwecji. Ze względu jednak na to, że „czas upływa, oceniam, że muszę zaakceptować uszczerbek na jakości śledztwa i podjąć ryzyko, że przesłuchanie nie poprowadzi dochodzenia na nowe tory, ponieważ nie może być mowy o innych działaniach tak długo, jak Assange'a nie ma w Szwecji" – podkreśliła. Te inne działania to według portalu prokuratorskiego przesłuchanie innych osób zamieszanych w sprawę. Gdyby bowiem Julian Assange przesłuchany był w Londynie i śledztwo doprowadziło do postawienia aktu oskarżenia, to i tak powinien przyjechać do Szwecji na rozprawę, by mogła być mu wymierzona ewentualna kara. Według bowiem tutejszego prawa oskarżony o tego rodzaju przestępstwa musi osobiście się stawić przed sądem.
Prokurator odmawia komentarzy. Sekretarz prasowy prokuratury tłumaczy, że rozważyła wyrok z listopada 2014 r. Sąd apelacyjny podtrzymał wtedy nakaz aresztowania, jednocześnie jednak orzekł, że odstąpienie od wykorzystania alternatywnych rozwiązań wobec Assange'a koliduje z zasadą czynienia postępów w śledztwie. Prokurator Marianne Ny jednak wówczas sprawę zignorowała. Australijski aktywista odwołał się wtedy od wyroku o nakazie aresztowania do sądu najwyższego. Ten poprosił prokuraturę, by wypowiedziała się w sprawie, zwłaszcza w kwestii toku śledztwa i zasady proporcjonalności. Wówczas to prokurator zaproponowała zorganizowanie przesłuchania w Londynie, o co nadaremnie Assange zabiegał, od kiedy wyjechał (czy może uciekł) do Wielkiej Brytanii.