Reklama

Ruch prokuratury ws. Roberta Bąkiewicza. Chodzi o incydent w Słubicach

Prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim rozszerzały zarzuty dla Roberta Bąkiewicza. Działacz środowisk narodowych jest podejrzany o pomówienie funkcjonariuszy Służby Granicznej.

Publikacja: 17.09.2025 13:03

Działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielk

Działacz środowisk narodowych Robert Bąkiewicz przed siedzibą Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim

Foto: PAP/Lech Muszyński

Chodzi o incydent na moście granicznym z Niemcami w Słubicach z 29 czerwca. Robert Bąkiewicz, działacz środowisk narodowych, oskarżył pracujących tam funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej o to, że działają na szkodę Polski, wpuszczając migrantów na polecenie strony niemieckiej.

"Mamy ogromny szacunek dla polskiego munduru i dawaliśmy temu wyraz wielokrotnie. Ale nie możemy stać bezczynnie, kiedy sprowadzacie śmiertelne zagrożenie na nas i nasze rodziny" – napisał Robert Bąkiewicz, pokazując na X nagranie ze swojej rozmowy z funkcjonariuszką Straży Granicznej.

Na łamach rp.pl opisywaliśmy zamieszanie ze śledztwem w tej sprawie. Ostatecznie w połowie sierpnia Bąkiewicz usłyszał zarzut znieważenia czworga funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej.

Czytaj więcej

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzut za incydent w Słubicach

Nowe zarzuty dla Roberta Bąkiewicza

W środę Robert Bąkiewicz stawił się w gorzowskiej prokuraturze po raz drugi. Śledczy zdecydowali o uzupełnieniu zarzutów. Z opublikowanego komunikatu wynika, że prokuratura zarzuca działaczowi środowisk narodowych pomówienie funkcjonariuszy "o takie postępowanie i właściwości, które mogły poniżyć ich w oczach opinii publicznej i narazić na utratę zaufania niezbędnego do pełnienia służby", jak wyjaśniono, chodzi m.in. o wypowiedzi sugerujące brak honoru czy sugerujące, że wykonywanie przez funkcjonariuszy rozkazów przełożonych w trakcie pełnienia służby hańbi polski mundur. 

Reklama
Reklama

Bąkiewicz miał też usiłować nakłonić czworo funkcjonariuszy do niedopełnienia obowiązków służbowych. Jak podano w komunikacie, miało to polegać m.in. na werbalnym nakłanianiu ich do odstąpienia od kontroli legalności pobytu cudzoziemców, a także odstąpienia od ich zatrzymania i wdrażania stosownych procedur przewidzianych prawem. 

Kolejny nowy zarzut dotyczy pomówienia funkcjonariuszki Straży Granicznej poprzez zamieszczenie na portalu X postu, z którego wynikało, że funkcjonariuszka realizuje wrogą wobec Polski politykę migracyjną.

W komunikacie przekazano, że podczas przesłuchania Bąkiewicz złożył jedynie krótkie oświadczenie, nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i skorzystał ze swojego prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Odmówił również udzielenia odpowiedzi na pytania.

Czytaj więcej

Prezydent nie ułaskawił Bąkiewicza. Jest ruch Adama Bodnara
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama