Prawo karne: Amnestia groźnych przestępców ma kosztować państwo 340 mln zł

Tworzenie specjalnej ustawy dla osiemnastu groźnych przestępców jest zbędne i zbyt kosztowne.

Aktualizacja: 27.06.2013 16:29 Publikacja: 27.06.2013 08:20

Amnestia groźnych przestępców ma kosztować państwo 340 mln zł

Amnestia groźnych przestępców ma kosztować państwo 340 mln zł

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rada Legislacyjna w przygotowanej opinii nie zostawia suchej nitki na projekcie specustawy firmowanym jeszcze przez Jarosława Gowina, byłego już ministra sprawiedliwości.

Przygotowany projekt miał rozwiązać problem groźnych przestępców (w tym seryjnych morderców), którzy wkrótce po odbyciu kary znajdą się na wolności.

Rada krytykuje nie tylko konkretne propozycje rozwiązań, ale samą ideę uchwalenia specjalnej ustawy. W jej opinii „(...) sprawa groźnych (w tym seryjnych) przestępców(...) mogłaby znaleźć generalne rozwiązanie na gruncie(...) czynności operacyjno-rozpoznawczych, bez konieczności tworzenia szczególnej ustawy".

Zdaniem Rady należy optować za wykorzystywaniem istniejących rozwiązań prawnych, zwłaszcza gdy przemawiają za nimi argumenty natury ekonomicznej. Rada zauważa, że koszty 10-letniego nadzoru nad przestępcami, szacowane na blisko 340 mln zł są ogromne. Zwłaszcza że „projektowana regulacja ma objąć 18 osób oraz ewentualnie inne pojedyncze przypadki".

Eksperci krytycznie

– Koszty przedsięwzięcia są porażające – ocenia Maciej Bednarkiewicz, adwokat. Nie rozumie też, jak można wymyślić tak drogie, a zarazem niezgodne z prawem rozwiązanie. Przypomina, że polskie prawo przewiduje przymusowe leczenie np. narkomanów czy uzależnionych od alkoholu, ale podstawą pozbawienia wolności jest wyrok sądu.

Prof. Stefan Lelental z Uniwersytetu Łódzkiego też zwraca uwagę na ponowne zamknięcie amnestionowanych.

– 340 mln zł to sporo, ale nie cena według mnie dyskwalifikuje to rozwiązanie – mówi profesor. – W polskim prawie nie utrzyma się umieszczanie w zamkniętych ośrodkach na czas nieoznaczony ludzi po odbyciu kary – wyjaśnia.

Eksperci jednocześnie przypominają, że wykonywanie kary więzienia pod elektronicznym dozorem kosztowało do tej pory 110 mln zł. A wyrok z bransoletą odbyło już ponad 15 tys. osób.

340 mln zł na utrzymanie... 18 więźniów

Skutki błędów

Przypomnijmy, że w całej sprawie chodzi o opiekę nad skazanymi za seryjne morderstwa i gwałty, którym na mocy amnestii z 1989 r. zamieniono orzeczone kary śmierci na 25 lat więzienia. Zabrakło wówczas przepisu, który przewidywałby zamiast kary śmierci dożywocie. Ci, którzy niedługo powinni już wyjść na wolność, mają trafić – według projektu – do budowanego ośrodka terapii zaburzeń psychicznych, podległego Ministerstwu Zdrowia. Kierowany tam musi być skazany prawomocnie za przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, a kara nie może być orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Musiałyby być stwierdzone zaburzenia psychiczne, osobowości lub preferencji seksualnych, wskazujące na wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy. To sąd zdecyduje, że zachodzi konieczność umieszczenia w ośrodku na czas nieokreślony.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Andrzej Zoll, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego

Nie jestem entuzjastą proponowanych rozwiązań, ale rozumiem wagę problemu. Koszty są rzeczywiście ogromne, tylko czy można powiedzieć, że zbyt duże? Chodzi przecież o bezpieczeństwo życia ludzkiego. Nie da się tego przeliczyć na pieniądze. Nie jest też prawdą, że ten specjalny tryb opieki obejmie tylko 18 osób. Z czasem do ośrodka trafiać mają inni niebezpieczni przestępcy. Alternatywą dla takiej formy opieki i izolacji byłby 24-godzinny nadzór. Zapewniam, że też kosztowny. Popełniono błąd kilkanaście lat temu, a teraz trzeba będzie ponieść jego konsekwencje. Nikt odpowiedzialny nie będzie udawał, że problemu nie ma.

Rada Legislacyjna w przygotowanej opinii nie zostawia suchej nitki na projekcie specustawy firmowanym jeszcze przez Jarosława Gowina, byłego już ministra sprawiedliwości.

Przygotowany projekt miał rozwiązać problem groźnych przestępców (w tym seryjnych morderców), którzy wkrótce po odbyciu kary znajdą się na wolności.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów