Reklama

Zagraniczny mandat najlepiej szybko zapłacić

Ukarany kierowca może podczas kolejnego zatrzymania dostać dwa razy wyższą karę

Publikacja: 30.08.2008 08:30

Zagraniczny mandat najlepiej szybko zapłacić

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Zagraniczny mandat dla kierowcy nie przestaje być problemem po powrocie do kraju. Niezapłacony może oznaczać poważne konsekwencje w przyszłości.

Kończą się wakacje i wielu kierowców wraca z nich nie tylko z miłymi wspomnieniami, ale i zagranicznymi mandatami. Niemcy, Austria, Czechy czy Słowacja to kraje, w których Polacy często odpoczywają lub które pokonują autem w drodze do docelowego miejsca odpoczynku. Nietrudno w nich o spotkanie z drogówką.

Co zrobić z mandatami wymierzonymi przez zagraniczną policję?

Najlepiej zapłacić, nawet jeśli termin już upłynął – mówi "Rz" Marcin Szyndler z Komendy Stołecznej Policji. Jeszcze kilka lat temu w zasadzie egzekucja zagranicznego mandatu była niemożliwa, a i inne państwa rzadko się o nie upominały. Dziś jest inaczej. Po wejściu do Unii Europejskiej coraz lepiej i na większą skalę działają policyjne bazy danych o kierowcach i popełnionych wykroczeniach.

Polscy policjanci twierdzą, że łatwo dziś znaleźć osoby, które popełniły wykroczenia. W większości państw działają już nawet bazy zagranicznych kierowców. Odnalezienie winnego więc może trochę potrwać, ale jest bardzo prawdopodobne. Wówczas delikwent zapłaci nie tylko mandat, ale także odsetki.

Reklama
Reklama

W niektórych państwach przewidziano również specjalne (finansowe) sankcje za opieszałą reakcję na wymierzony mandat. Bardzo często zagraniczne policje pobierają od niezdyscyplinowanego kierowcy depozyt (w razie braku gotówki), najczęściej jakąś wartościową rzecz, która wróci do właściciela dopiero po uiszczeniu mandatu.

Na Słowacji np. zasadą jest mandat kredytowy z dwutygodniowym terminem uiszczenia. Niemcy zaś najczęściej stosują właśnie depozyty.

Nieco inaczej wygląda procedura w wypadku mandatów z fotoradaru. W takich sytuacjach zagraniczna policja, mając jedynie dane samochodu (numer rejestracyjny), musi ustalić dane jego właściciela, a następnie przy jego pomocy ustalić osobę, która danego dnia prowadziła pojazd (jeśli nie jest nim właściciel).

Jeżeli właściciel nie chce ujawnić osoby, która autem jechała, mandat zapłaci sam (tak samo jest w Polsce).

W przyszłym roku (najwcześniej) sytuacja z punktu widzenia kierowców może wyglądać jeszcze gorzej. Komisja Europejska pracuje nad przepisami, które uregulują sprawy wzajemnego egzekwowania mandatów. Jeśli taka dyrektywa wejdzie w życie, to wszystkie państwa będą musiały respektować jej postanowienia, zmienić prawo i świadczyć pomoc prawną w takich sprawach. Wówczas egzekucja zagranicznego mandatu będzie już pewna, szybsza i dużo łatwiejsza.

Zagraniczny mandat dla kierowcy nie przestaje być problemem po powrocie do kraju. Niezapłacony może oznaczać poważne konsekwencje w przyszłości.

Kończą się wakacje i wielu kierowców wraca z nich nie tylko z miłymi wspomnieniami, ale i zagranicznymi mandatami. Niemcy, Austria, Czechy czy Słowacja to kraje, w których Polacy często odpoczywają lub które pokonują autem w drodze do docelowego miejsca odpoczynku. Nietrudno w nich o spotkanie z drogówką.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. „Proszę zdjąć togi i tam siąść"
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Rynkowe rozterki adwokatów
Sądy i trybunały
TSUE wydał ważny wyrok w sprawie tzw. neo-sędziów i Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Reklama
Reklama