Reklama
Rozwiń

Problem z „zieloną strzałką". Dwa razy się nie zatrzymasz i stracisz prawo jazdy

500 zł mandatu oraz 15 punktów - taka kara grozi kierowcy, który nie zatrzyma się przed sygnalizatorem S-2, tzw. zieloną strzałką. Dzieje się tak, kiedy wykroczenie ujawnia system CANARD. Jeśli natomiast takie wykroczenie ujawnia policja, to mandat wynosi 100 zł, a na konto kierowcy trafia „tylko” 6 punktów karnych.

Publikacja: 23.05.2025 10:09

Policja oraz Główny Inspektorat Transportu  Drogowego nakładają rozbieżne kary na kierowców za nieza

Policja oraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego nakładają rozbieżne kary na kierowców za niezatrzymanie się przed sygnalizatorem S-2, tzw. "zieloną strzałką"

Foto: PAP/Stefan Kraszewski

mat

W swoim najnowszym wystąpieniu rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę, że Policja oraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego nakładają rozbieżne kary na kierowców za niezatrzymanie się przed sygnalizatorem S-2, tzw. zieloną strzałką. Jak się okazuje kierowcy, jeśli ich wykroczenie tego typu wykryje Policja, są traktowani znacznie łagodniej, niż kierowcy, których czyn ujawnia zarządzany przez GITD system CANARD.

Co grozi za niezatrzymanie się przed tzw. zieloną strzałką?

W skargach obywatele wskazują, iż według taryfikatora z rozporządzenia określającego liczbę punktów karnych, za takie wykroczenie należy nałożyć 6 pkt karnych. Z kolei rozporządzenie ustala wysokość grzywny za niezatrzymanie auta we właściwym miejscu w związku z nadawanym sygnałem świetlnym na 100 zł. Tym samym za niezatrzymanie się przed sygnalizatorem S-2 nakłada się mandat w wysokości 100 zł oraz 6 pkt karnych.

Tymczasem gdy mandat nakłada GITD – na podstawie zdjęcia w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym – to wynosi on 500 zł oraz 15 punktów karnych. Dlaczego się tak dzieje? RPO wskazuje, że do nałożenia takiej kary może dojść jedynie wtedy, gdy zachowanie kierowcy zakwalifikuje się jako przejazd na czerwonym świetle. GITD uznaje, że kierowca nie zastosował się do sygnałów świetlnych (poz. C 02 z taryfikatora punktów) i konsekwentnie nakłada punkty karne za niestosowanie się do sygnałów świetlnych przez kierującego pojazdem (poz. 296 z taryfikatora grzywien), choć sygnalizator S-2 warunkowo zezwalał kierowcy na wykonanie skrętu.

Czytaj więcej

Rząd zaostrza przepisy z powodu 1 procentu kierowców

Kierowca dwa razy nie zatrzyma się przed „zieloną strzałką" i przekroczy 24 punkty karne

Policja w takiej sytuacji uznaje, że dochodzi do niezatrzymania pojazdu we właściwym miejscu w związku z nadawanym sygnałem świetlnym. Według GITD dochodzi zaś do niezastosowania się do sygnałów świetlnych. „W konsekwencji takie samo zachowanie kierowcy stanowi zupełnie różne czyny, za które nakłada się odmienny mandat oraz przypisuje inną liczbę punktów” - pisze RPO.

Rzecznik praw obywatelskich podkreśla, że w efekcie kierowca, który w momencie pokazywania „zielonej strzałki” przez sygnalizator skręci bez zatrzymania się, w razie ujawnienia wykroczenia przez system CANARD przekroczy dopuszczalną liczbę 24 punktów karnych już przy drugim wykroczeniu, zaś w razie ujawnienia wykroczenia przez Policję – dopiero za czwartym razem. Jedyną różnicą jest to, który organ to ujawnił i nałożył mandat oraz punkty karne.

RPO zwrócił się do głównego inspektora transportu drogowego Artura Czapiewskiego o stanowisko co do zasadności przyjmowanej kwalifikacji prawnej oraz wysokości nakładanego mandatu i przypisywanych punktów karnych w przypadkach ujawnienia niezatrzymania się przez kierowcę pojazdu przed znakiem S-2.

Czytaj więcej

Przekroczenie prędkości zaboli nie tylko w mieście. Projekt wreszcie gotowy

W swoim najnowszym wystąpieniu rzecznik praw obywatelskich zwraca uwagę, że Policja oraz Główny Inspektorat Transportu Drogowego nakładają rozbieżne kary na kierowców za niezatrzymanie się przed sygnalizatorem S-2, tzw. zieloną strzałką. Jak się okazuje kierowcy, jeśli ich wykroczenie tego typu wykryje Policja, są traktowani znacznie łagodniej, niż kierowcy, których czyn ujawnia zarządzany przez GITD system CANARD.

Co grozi za niezatrzymanie się przed tzw. zieloną strzałką?

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono