Przepisy ruchu drogowego jasno określają, jak ma być utrzymany pojazd uczestniczący w ruchu. Korzystanie z niego nie może zagrażać bezpieczeństwu nie tylko osób nim jadących, ale także innych uczestników ruchu. Nie może też naruszać porządku ruchu na drodze i narażać kogokolwiek na szkodę. Kierowca musi mieć zapewnione dostateczne pole widzenia oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu. Za nieprzestrzeganie tych zasad można dostać mandat – do 3 tys. zł.
Czytaj więcej
Od dziś tj. 17 września na kierowców czeka punktowe szaleństwo. Za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych.
Co jeszcze grozi kierowcom? Za zaśnieżone, zachlapane błotem tablice rejestracyjne, czyli niedopełnienie przez kierującego pojazdem obowiązku utrzymania tablic (tablicy) rejestracyjnych i innych wymaganych oznaczeń pojazdu w należytym stanie oraz niezapewnienie ich czytelności, zapłacimy 100 zł. Jeśli jednak kierowca celowo zakrywa tablice rejestracyjne, to cena będzie wyższa – 500 zł, 8 pkt.
Zaśnieżone reflektory czy zakrywanie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych kosztować nas będzie 300 zł, 8 pkt.
Tzw. grzanie auta – odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku – także nie pozostanie bez kary. Zapłacimy 300 zł.