Reklama

Niekorzystne zmiany dla egzaminatorów i instruktorów

Wykroczenia popełnione przez świeżo upieczonego kierowcę mogą zaważyć na opinii instruktora i egzaminatora

Publikacja: 09.12.2010 03:50

Niekorzystne zmiany dla egzaminatorów i instruktorów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

A jeżeli ta będzie zła, instruktor czy egzaminator mogą mieć w przyszłości kłopot ze znalezieniem zatrudnienia. Dlaczego?

Jeden z przepisów uchwalonej niedawno przez Sejm [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8E6A43D1A4805215FFB094352466D85C?id=178080]ustawy o kierujących pojazdami[/link] przewiduje rozbudowanie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców m.in. o informacje na temat wykroczeń popełnionych przez kierowcę w okresie próby (dwa lata po zdobyciu prawa jazdy).

- To zbyt poważne konsekwencje dla instruktorów, które mieliby ponosić za pełnowartościowego kierowcę - mówi "Rz" prezes jednego ze stowarzyszeń instruktorów nauki jazdy. Twierdzi, że w środowisku trwa ożywiona dyskusja na temat konstytucyjności tego przepisu.

- Nie można winić instruktora czy egzaminatora za błędy popełnione przez kierowcę, który zdał egzamin państwowy. W trakcie nauki czy egzaminu musiał pohamować brawurę, by dostać dokument. Kiedy już go ma, jeździ na własną odpowiedzialność i własne konto - argumentuje Łukasz Zwoliński z radomskiego stowarzyszenia instruktorów.

- To będzie tylko jedna z informacji, na podstawie których będzie się oceniać instruktorów i egzaminatorów - uspokaja Jacek Tchrzewski z podkarpackiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. I dodaje, że nikomu, kto uczy dobrze, nie stanie się krzywda. W grę wchodzić też będzie poziom zdawalności i liczba podejść do egzaminu.

Reklama
Reklama

Z kolei eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego są za takim zapisem.

- Ustawa nie jest skierowana przeciwko instruktorom, tylko ma na celu poprawę bezpieczeństwa - zapewnia Jan Walenty Tomaka, przewodniczący podkomisji pracującej w Sejmie nad ustawą. - Przekonuje też, że w pewnym sensie ci, którzy przygotowywali kursanta do egzaminu, brali na siebie odpowiedzialność za jakość nauczania. Jeśli więc źle szkolili, powinno to zostać ujawnione mówi "Rz".

Identycznego zdania jest Mariusz Stuszewski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Motorowego. Wszystkie wprowadzane zmiany mają na celu jedynie poprawę bezpieczeństwa na drodze przekonuje.

Jak twierdzi, z opinii, które docierają do stowarzyszenia, wynika wprost, że dziś poziom szkolenia jest bardzo niski. Instruktorzy skupiają się na tym, by przygotować kursanta do zaliczenia egzaminu na prawo jazdy, a nie nauczyć bezpiecznie jeździć twierdzi. Nie widzi też nic złego w tym, że instruktor, którego uczniowie na skutek tego, że są niedouczeni popełniają wykroczenia czy powodują wypadki, znajdzie się pod lupą.

Lista rankingowa ma być w przyszłości pomocna nie tylko dla ośrodków szkolenia, które zatrudniają instruktorów czy egzaminatorów, ale i kursantów, którzy mogą wybrać sobie najlepszych fachowców.

A jeżeli ta będzie zła, instruktor czy egzaminator mogą mieć w przyszłości kłopot ze znalezieniem zatrudnienia. Dlaczego?

Jeden z przepisów uchwalonej niedawno przez Sejm [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8E6A43D1A4805215FFB094352466D85C?id=178080]ustawy o kierujących pojazdami[/link] przewiduje rozbudowanie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców m.in. o informacje na temat wykroczeń popełnionych przez kierowcę w okresie próby (dwa lata po zdobyciu prawa jazdy).

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama