Na rozpoczętym posiedzeniu Sejmu posłowie podejmą prace nad zmianami w kodeksie drogowym. Nowela ma dostosować polskie prawo do dyrektywy 2007/46/WE. Ta określa szczegółowe wymagania homologacyjne, których spełnienie jest konieczne do dopuszczenia nowych typów pojazdów, przedmiotów ich, wyposażenia lub części do ruchu drogowego w UE.
Wprowadzenie i stosowanie przez wszystkie państwa Unii jednolitej (uniwersalnej) unijnej procedury homologacji ma zagwarantować możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa uczestnikom ruchu drogowego. Oznacza to zakończenie wdrażania dyrektywy unijnej do polskiego prawa.
Projekt nowelizacji zakłada, że świadectwo homologacji dla nowego typu pojazdu wydane zgodnie z wymaganiami dyrektywy w jednym z krajów unijnych będzie ważne na terytorium wszystkich pozostałych państw unijnych.
Oznacza to, że obecne koszty ponoszone przez podmioty ubiegające się o krajowe świadectwa homologacji w 27 krajach członkowskich UE zostaną zastąpione wydatkiem zapłaconym w ramach unijnej procedury homologacji tylko w jednym państwie.
Takie rozwiązanie spowoduje obniżenie wydatków ponoszonych w związku z uzyskaniem świadectw homologacji typu dla nowych pojazdów. Zmienione przepisy, zdaniem autorów, powinny przyczynić się także do poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym i zwiększenia ochrony środowiska. Powód? Mają sprawić, że wyeliminowane z obrotu zostaną pojazdy wprowadzane z pominięciem szczegółowych procedur homologacyjnych.