Brexit: polski rząd szykuje wyjście awaryjne

Polski rząd szykuje przepisy i pieniądze na twardy brexit. Biznes domaga się kampanii informacyjnej.

Aktualizacja: 25.01.2019 10:11 Publikacja: 24.01.2019 17:47

Porozumienie rozwodowe wynegocjowane przez Theresę May jest najlepsze z możliwych – przekonywał prem

Porozumienie rozwodowe wynegocjowane przez Theresę May jest najlepsze z możliwych – przekonywał premier Mateusz Morawiecki podczas konsultacji międzyrządowych w Londynie. Innego zdania była brytyjska Izba Gmin, która je odrzuciła miażdżącą większością głosów.

Foto: afp

Gdy brytyjski parlament odrzucił umowę o rozwodzie UE z Wielką Brytanią, realny stał się tzw. twardy brexit, czyli wyjście bez żadnych ustaleń. Na razie pewna jest tylko data wyjścia: 30 marca 2019 r.

Nie ma porozumienia na poziomie całej Unii, ale rządy poszczególnych państw już szykują się prawnie i organizacyjnie na wypadek, gdyby doszło do wyjścia bez umowy.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", przygotowuje się też rząd w Polsce. Już zapewnił 1 mld 50 mln zł rezerwy w budżecie na 2019 r. na cele brexitu.

Czytaj też:

Polska będzie miała plan na twardy Brexit

Twardy brexit wywoła chaos w rozliczaniu VAT

Skorzystać na eurorozwodzie

Polscy i angielscy kierowcy będą mieć kłopot po brexicie

Pożegnanie z UE zagraża pacjentom

– Jest przeznaczona głównie na ewentualne zwiększenie polskiej składki do budżetu Unii – wyjaśnia rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Paweł Jurek.

Z kolei wiceminister przedsiębiorczości Marcin Ociepa zapowiedział w czwartek przygotowanie ustawy chroniącej przed skutkami brexitu brytyjskie przedsiębiorstwa w Polsce.

– Chcemy też udzielić wsparcia finansowego małym i średnim firmom, które w związku z brexitem będą musiały przejść restrukturyzację – zapowiedział Ociepa. Na razie rząd analizuje jednak ten pomysł pod kątem dopuszczalności pomocy publicznej.

Do twardego wyjścia Brytyjczyków szykują się też inne kraje UE. W Niemczech przyjęto projekt ustawy gwarantującej działanie brytyjskich banków i ubezpieczycieli na poprzednich zasadach. Francja jeszcze w grudniu przyjęła ustawy gwarantujące płynność handlu i transportu przez kanał La Manche. Podobny pakiet ma przyjąć parlament belgijski do końca lutego.

Twardy brexit oznaczałby wprowadzenie odpraw celnych w handlu z Wielką Brytanią, i to już od 30 marca. Rząd Francji, połączonej z Wielką Brytanią tunelem pod kanałem La Manche, już zapowiedział zatrudnienie 580 celników. Jak się dowiedziała „Rzeczpospolita", w polskiej służbie celno-skarbowej przewiduje się ok. 400 dodatkowych etatów.

W przyszłym tygodniu rząd Holandii – mocno uzależnionej od rynku brytyjskiego (zwłaszcza spożywczego) – ma rozpocząć szeroką kampanię informacyjną o brexicie.

Takiej kampanii oczekują też polscy przedsiębiorcy. Co czwarta ciężarówka wjeżdżająca do Wielkiej Brytanii należy przecież do polskiej firmy przewozowej.

– Konsekwencje brexitu powinny być teraz głównym tematem w państwowym radiu i telewizji. Niestety tego nie ma – mówi Maciej Drozd, ekspert w dziedzinie spraw międzynarodowych w Konfederacji Lewiatan.

Gdy brytyjski parlament odrzucił umowę o rozwodzie UE z Wielką Brytanią, realny stał się tzw. twardy brexit, czyli wyjście bez żadnych ustaleń. Na razie pewna jest tylko data wyjścia: 30 marca 2019 r.

Nie ma porozumienia na poziomie całej Unii, ale rządy poszczególnych państw już szykują się prawnie i organizacyjnie na wypadek, gdyby doszło do wyjścia bez umowy.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a